Matthew Fox, który sławę zyskał dzięki roli Jacka w serialu Zagubieni, od kilku lat nie grał w żadnych produkcjach. Ostatni raz wystąpił w filmie Bone Tomahawk, który miał premierę w 2015 roku, po czym udał się na emeryturę. Jednak po latach powrócił do aktorstwa. Zagrał w postapokaliptycznym serialu Last Light od platformy Peacock.  W niedawnym wywiadzie dla Variety podczas festiwalu w Monte-Carlo, gdzie serial miał swoją światową premierę, aktor wyjaśnił, dlaczego zrezygnował z aktorstwa.
Miałem w głowie listę rzeczy, które chciałem osiągnąć w tym biznesie, a po tym, jak zrobiłem [film] Bone Tomahawk w 2014 r. udało mi się w pewnym sensie ją zrealizować. Chciałem zrobić western. To bardzo dziwny western, ale to western. I w ten sposób uzupełniłem listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią. 
fot. Caliber Media Company (Bone Tomahawk)
Ponadto ważnym czynnikiem jego odejścia od aktorstwa była też rodzina. W tamtym czasie jego dwójka dzieci była w wieku, w którym poczuł, że musi się ponownie zaangażować. 
Przez jakiś czas koncentrowałem się na pracy, a [moja żona] Margherita [Ronchi] cudownie zajmowała się rodziną, ale czułem, że nadszedł czas, aby być w domu. Naprawdę czułem się, jakbym odchodził z firmy na emeryturę i mógł pracować nad innymi kreatywnymi elementami, które są dla mnie naprawdę osobiste – muzyką i pisaniem.
Matthew Fox w serialu Last Light, który opowiada o świecie pogrążonym w kryzysie, gdy dostawcy ropy są narażeni na niebezpieczeństwo, pełnił też funkcję producenta wykonawczego. I był to też powód, dla którego powrócił do aktorstwa. 
Dotarłem do punktu, w którym pomyślałem, że może lista rzeczy do zrobienia obejmuje produkcję wykonawczą. Nigdy wcześniej tego nie robiłem. Nadeszła okazja do zaangażowania się w Last Light, więc chciałem spróbować. Wydawało mi się, że to właściwy moment. 
Decyzja Foxa o przejściu na aktorską emeryturę została podjęta w burzliwym okresie w jego życiu osobistym. W 2011 roku został oskarżony o napaść na kobietę, która prowadziła autobus. Zaprzeczył zarzutom, a prokuratura ostatecznie zdecydowała się go nie oskarżać. Dominic Monaghan, który grał wraz z Foxem w Zagubionych nie bronił kolegi z planu, tweetując w 2012 roku, że to nie był odosobniony incydent z udziałem tego aktora.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj