W rzeczywistym świecie MCU będzie musiało w najbliższych tygodniach i miesiącach przeprowadzić batalię, w jakiej włodarze Marvel Studios jeszcze nie brali udziału. Rozprzestrzeniający się koronawirus już teraz wpływa na dalsze posunięcia w obrębie projektu - premiera filmu Czarna wdowa została odłożona w czasie, wstrzymano prace nad seriami Falcon i Zimowy żołnierz, WandaVision i Loki, które docelowo miały trafić na platformę Disney+, jak również nad filmem Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni. Wiele wskazuje na to, że harmonogram Kinowego Uniwersum Marvela ulegnie zmianom. Teraz serwis Variety przedstawił raport na temat przyszłości MCU w obliczu zagrożenia wywołanego pandemią.  Źródłem portalu jest osoba "zbliżona do kręgu Marvel Studios" - powołując się na jej wiedzę dziennikarze donoszą, że przesunięcia dat premier nie wpłyną na to, jak wygląda i będzie wyglądać linia czasowa projektu. Tego typu spekulacje zrodziły się w sieci wczoraj; uznawano bowiem, że Czarna Wdowa może wejść do kin już po zaplanowanej na sierpień premierze serialu The Falcon and the Winter Soldier. Variety przypomina jednak, że film o bohaterce wciąż jest prequelem i nie będzie miał aż tak znaczącego wpływu na aktualne wydarzenia w MCU.  Inne amerykańskie portale popkulturowe zastanawiają się, kiedy Czarna Wdowa trafi do kin na całym świecie. Padają potencjalne daty: 22 maja, 26 czerwca i, najprawdopodobniejsza z nich, 28 sierpnia, przy czym serwisy podkreślają, że cała sprawa zależy od rozwoju pandemii.  Przedstawiciele Marvel Studios odmówili Variety komentarza w tej kwestii. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj