Zabawne było to, że w scenariuszu była ujęta jako postać celebrytki, w którą nikt nie uwierzyłby, że mogłaby spotkać się z Dennisem Bukowskim. I to właściwie Jameela Jamil, która pracowała z Megan, przywołała jej imię i bardzo nam się ten pomysł spodobał. A kiedy powiedzieliśmy Tatianie [Maslany], że ona się zgodziła, Tatiana była bardzo podekscytowana, bo jest jej prawdziwą fanką.
Scenę twerkowania dodano w dniu kręcenia, żeby dać szansę Tatianie Maslany na wspólny taniec z Megan Thee Stallion. Dodała, że wszyscy byli zaskoczeni tym, jak świetnie aktorka twerkuje... Powiedziała jeszcze, że w momencie kręcenia tej sceny czuli, że może ona przejść do historii MCU i chyba ma rację, biorąc pod uwagę liczne komentarze w sieci. Dodać trzeba jednak, że nie wszystkie są pozytywne. Zadowolona ze sceny jest jednak na pewno odtwórczyni tytułowej roli, określając ten moment jako "spełnienie marzeń" i "jedną z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiła na planie".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj