Pojawiły się pierwsze recenzje Meg 2: Głębia. Uznanie, że są niepochlebne, byłoby równym niedopowiedzeniem, co stwierdzenie, że Ludzka stonoga jest odrobinę niepokojąca. W chwili pisania tego artykułu film ma 27% na Tomatometerze. To oznacza, że 47 z  64 krytyków uznało produkcję za "zgniłą" w serwisie Rotten Tomatoes. "Najmniej interesujący film Bena Wheatleya", "brzmiący tak, jakby został napisany w całości przez AI" – to dopiero wierzchołek góry lodowej. 

Meg 2 - są pierwsze oceny krytyków. Tragedia?

Kate Erbland z IndieWire stwierdziła, że widzowie nie oczekiwali wiele – Jasona Stathama walczącego z ogromnymi prehistorycznymi rekinami – a i tak okazało się, że to zbyt wygórowane oczekiwania. Krytycy narzekają na to, że film jest nudny i nie można go uznać ani za porządny thriller, ani za "tak złe, że aż dobre" guilty-pleasure. Fred Topel z United Press International stwierdził, że Meg 2 wie, co to żart, ale jeszcze nie rozgryzło, jak go opowiedzieć.  Co jeszcze mają do powiedzenia krytycy? Owen Gleiberman z Variety napisał, że jeśli ktoś chciałby wiedzieć, jak wyglądałby film, gdyby został napisany w całości przez AI, to Meg 2 jest tego doskonałym przykładem. Don Kaye z Den of Geek uważa, że to najmniej interesująca produkcja Bena Wheatleya. Marco Vito Oddo z Collider podsumował za to, że Meg 2: Głębia powtarza błędy swojego poprzednika, próbując zrobić z filmu coś poważnego, zamiast w pełni zaakceptować kiczowaty pomysł i z nim popłynąć.
Nawet jak na niskie standardy głupich filmów o atakach zwierząt Meg 2: Głębia jest na dnie i puka od spodu, jeśli chodzi o idiotyzmy. Film wkracza także w dziwne rejony pokazywania dinozaurów równie często, co rekiny - powierdziała Carla Hay z Culture Mix.
https://twitter.com/Fandango/status/1683871342041485313

Meg 2 - czy film ma jakieś dobre strony?

Co ciekawe, większość recenzentów zgadza się, że finał jest naprawdę dobry i ogląda się go z przyjemnością, jednak dotarcie do niego to prawdziwa mordęga. W interesujący sposób podsumowała to Katie Walsh z Tribune News Service:
To dziwne kinowe doświadczenie, gdy druga połowa filmu niekoniecznie odkupuje mdły początek, jednak staje na nogi, skręcając w stronę głupiutkiego letniego przeboju z rekinami. 
Laura Sirikul z The Nerds of Color niejako potwierdza słowa Katie Walsh. Napisała, że produkcja Meg 2 jest zabawna, gdy zdaje sobie sprawę ze swojej bezsensowności i pozwala robić potworom to, co powinny. Podobnie Diego Batlle z Otroscines.com uważa, że w momencie, gdy Wheatley otwiera krwawe widowisko – pełne gore, czarnego humoru i slapstickowych wstawek – film staje się o wiele lepszy. 

Meg 2 - galeria

fot. materiały prasowe
+6 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj