Men in Black International to nadchodzący spin-off Men in Black, za sterami którego stoi F. Gary Gray i w którym role główne grają Chris Hemsworth i Tessa Thompson. Aktorzy już teraz promują swoją nową produkcję, rozmawiając z dziennikarzami na temat fabuły czy też zapowiadając poszczególne wątki. Wczoraj publikowaliśmy kilka nowych zdjęć z filmu, zaś dziś w sieci pojawiły się kolejne - tym razem widzimy na nich również bohaterów granych przez Emmę Thompson czy Liama Neesona (nowe zdjęcia i szkice koncepcyjne w galerii poniżej). Jak się okazuje, cała produkcja jest w pewnym sensie inspirowana filmem Thor: Ragnarok, w którym Hemsworth i Thompson zagrali razem w 2017 roku. Producenci nowego filmu - E. Bennett Walsh i Walter F. Parkes - przyznają, że ich uwagę przykuła chemia między dwójką komiksowych bohaterów, dlatego też zdecydowali się właśnie na tych aktorów. Jak mówią:
Weszliśmy w ten projekt wiedząc jednocześnie, jak dużą sympatią widzowie darzą Willa Smitha i Tommy'ego Lee Jonesa. Pierwsze trzy filmy są ściśle oparte na tej chemii między nimi, więc wiedzieliśmy, że potrzebujemy aktorów z barwnymi, żywymi osobowościami i takich, którzy dobrze się znają. I mieliśmy szczęście zobaczyć zalążek takiej relacji w filmie Thor: Ragnarok.
Sam Chris Hemsworth również porównał pracę nad nowym filmem z pracą na planie blockbustera Marvela. Jak mówi:
Sceny kaskaderskie w Thorze są szalenie skomplikowane, wydaje się, jakby z każdym uderzeniem młota wybuchała bomba atomowa. Wszystko jakby urasta do poziomu, który nie jest "ludzki". A ten film musi być nieco bardziej przyziemny. Wielokrotnie pojawiał się moment, w którym pytałem: "Mogę przeskoczyć z tego budynku na tamten?". A oni na to: "Nie, ludzie nie robią takich rzeczy". Więc tak, musieli mnie czasem hamować.
Sytuację komentuje też Wade Eastwood, koordynator kaskaderów, który współpracował z Hemsworthem na planie Men in Black International.
Widziałem "crossover" ze światem Marvela. Co jakiś czas Chris wyciąga rękę i oczekuje, że przyleci młot, ale na tym koniec. Tutaj musi jeździć samochodami i robić różne rzeczy, które są zupełnie inne niż to, do czego przywykł.
Tymczasem Tessa Thompson zdradza nieco więcej informacji o swojej bohaterce, Molly. Jak wspomina, jest to postać zupełnie inna niż Will Smith w poprzednich filmach - ona sama zadbała o to, by odnaleźć organizację i do niej dołączyć, nie została zrekrutowana. To również ona ma być motorem napędowym dla dalszych wydarzeń. Odnosząc się do filmu Thor: Ragnarok i swojej znajomości z Hemsworthem, Thompson dodaje również:
Nie sądziłam, że będziemy mieli okazję ponownie współpracować tak szybko. Zakładałam, że obydwoje bylibyśmy w pelerynach, a tutaj nosimy garnitury... Dla mnie to radość móc z nim pracować. I miło jest wiedzieć, że ludzie lubią na nas patrzeć.
Zgodnie z dostępnymi opisami fabuły, w filmie główni bohaterowie będą musieli namierzyć szpiega w szeregach własnej organizacji. Cała akcja rozpocznie się w momencie, w którym zamordowany zostaje przedstawiciel kosmicznego rządu, w dodatku tuż pod nosem Agenta H (Hemsworth). W wyniku tej sytuacji, dwójka wyruszy na poszukiwanie zabójcy oraz wspomnianego już szpiega, który umożliwił zaplanowany atak. Men in Black International – premiera 14 czerwca 2019 roku. Zobaczcie galerię zdjęć:
fot. EW
+7 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj