Nominowana do Oscara Michelle Williams miałaby zagrać w filmie Venom Anne Weying, panią adwokat, która stanie się obiektem uczuć głównego bohatera filmu, Eddiego Brocka (Tom Hardy). Weying, która w komiksach była żoną Brocka, także związała się z symbiontem, jednak ten odebrał jej życie. W niedawno udzielonym wywiadzie dla portalu Collider, aktora odniosła się m.in. do użycia efektów cyfrowych, za którymi nie przepada:
Takie rzeczy istnieją w rzeczywistości, do której nie należę. To dzieje się w świecie cyfrowym. Po tylu latach wciąż pozostaję człowiekiem. Oni mnie nie zdigitalizowali.
Możliwe, że jest to żart ze strony Williams, lub celowo zwodzi fanów, ale jeśli informacje te okażą się prawdą, to przynajmniej na razie nie musimy spodziewać się, że Anne Weying będzie miała osobiście do czynienia z symbiontem. Williams zażartowała jeszcze na temat samego widoku Venoma, twierdząc, że nie poznała aktora, z którym przyszło jej grać, jednak jest to ważna umiejętność, której próbuje się nauczyć:
Robiłam jeszcze jeden film, w którym kazano mi śledzić oczami piłkę tenisową i udawać, że jest to gigantyczna istota. Nie jest to moja ulubiona rzecz na świecie, ale jest to zbiór umiejętności i próbuję się ich nauczyć.
Premiera w październiku przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj