Miażdząca przewaga Playstation 4, jaką można było zauważyć chociażby w liczbie zamówień przedpremierowych obu systemów, zmusiła Microsoft do podjęcia jedynego słusznego kroku, jaki im pozostał. Nie wiadomo, jak to się odbije na sprzedaży Xbox One, bo gracze zbyt szybko nie zapomną o całej sytuacji, aczkolwiek taka decyzja bardzo cieszy, bo zdrowa konkurencja jest jak najbardziej potrzebna.

Don Mattrick wypowiedział się wczoraj następująco: W odpowiedzi na opinie xboxowej społeczności, postanowiliśmy nieco zmienić politykę Xbox One.

Najważniejsze informacje dla nas, graczy, to:

- połączenie z Internetem nie będzie wymagane przy grach nastawionych na rozgrywkę offline. Żadnego łączenia się z siecią raz na dobę.

- zakupione na nośniku fizycznym gry będziemy mogli sprzedać, podarować, wymienić i robić wszystko to, co robiliśmy z nimi do tej pory.

- brak blokady regionalnej.

Do niedawna istniały obawy, że sprowadzona zza granicy konsola może nie działać w Polsce tudzież innym kraju, w którym na premierę przyjdzie graczom poczekać trochę dłużej. Można już spać spokojnie, nic takiego nie będzie miało miejsca.

Zmiana polityki przez Microsoft pokazuje, że to klient dyktuje warunki i to nie on ma dostosowywać się do rynku, ale rynek do niego. Dla amerykańskiej firmy jest to kubeł zimnej wody wylany na głowę i dowód na to, że ludzie nie zgodzą się na każdą głupotę, jaką im się podsunie, swoje niezadowolenie wyrażając przejściem do konkurencji.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj