Twitch znowu okazał się niepokonany. Choć Mixer od Microsoftu nie był w stanie na równi konkurować z gigantem od Amazonu, platforma powoli budowała sobie wierną widownię, m.in. dzięki przejęciu znanych streamerów pokroju Ninja czy Shrouda. Jak się jednak okazało, gwiazdy sceny internetowej nie były w stanie utrzymać platformy przy życiu. Amerykańska korporacja zapowiedziała, że w dniu 22 lipca serwery Mixera zostaną wyłączone. Decyzja zapadła bardzo nagle, a krótki czas dezaktywacji usługi może zaskakiwać. Microsoft wydał oficjalnej oświadczenie, w którym tłumaczy powody swojej decyzji:
Stało się jasne, że czas potrzebny aby rozwinąć własną społeczność livestreamingową nie przystawał do wizji oraz doświadczeń, jakie Microsoft oraz Xbox chcą dostarczać graczom. Z tego powodu podjęliśmy decyzję o zamknięciu operacyjnej strony Mixera i udzieleniu społeczności pomocy w przejściu na nową platformę.
Aby nie zostawić swoich klientów na lodzie, firma podjęła współpracę partnerską z platformą Facebookiem Gaming. Wszyscy streamerzy ze statusem Partnera w Mixerze mogą automatycznie uzyskać status partnerski w nowej usłudze i monetyzować swoje nagrania za pośrednictwem Facebook Gaming Level Up Program. A ci, którzy podpisali umowę bezpośrednio z Microsoftem – np. wspomniany już Ninja – mają wolną rękę i mogą bez żadnych zobowiązań przejść na inną platformę. Wygląda na to, że Twitch po raz kolejny okazał się nie do pokonania. A szkoda. Nawet jeśli Mixer nie był w stanie bezpośrednio rywalizować z platformą Amazonu, zamknięcie serwisu może odbić się na całej branży. Rezygnacja Microsoftu to jasny sygnał dla włodarzy Twitcha, że nie muszą zbytnio się starać, aby utrzymać swoją dominującą platformę na rynku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj