W jednym z wywiadów Kara Winger, lekkoatletka specjalizująca się w rzucie oszczepem, została poproszona o zbadanie sceny z hitowego serialu HBO, w której Nocny Król ciska włócznią w smoka Daenerys. Oddanie podobnego rzutu w realnym życiu byłoby technicznie niemożliwe.
W jednym z odcinków 7. sezonu serialu
Game of Thrones, Nocny Król zabija Viseriona, jednego ze smoków Daenerys, przy pomocy włóczni, którą cisnął w bestię z ogromnej odległości. Wydawać by się mogło nie całkiem mądrym pytanie o to czy rzut ten mógłby sprowadzić smoka na ziemię z technicznego punktu widzenia. Jednak w jednym z wywiadów o tę właśnie kwestię została zapytana Kara Winger, rekordzistka Stanów Zjednoczonych w rzucie oszczepem.
Zobacz także: Gra o tron – jaki plan na finał serialu? Dyrektor programowy HBO o 8. sezonie
Sportsmenka na podstawie oglądanej sceny stwierdziła, że odległość jaka dzieliła Nocnego Króla od Viseriona to jakieś 1000 metrów, co wielokrotnie przewyższa rekord świata. Jednak Winger zaznacza, że dowódca armii nieumarłych trzyma włócznię przed rzutem w bardzo dobry sposób, charakterystyczny dla zawodowych oszczepników. Tym co, świadczy o niemożliwości wykonania rzutu, który zabiłby smoka jest brak rozbiegu w fazie jego wykonywania. Winger zauważyła także, że Nocny Król w ostatnim momencie skraca rękę, co pozbawia rzut dynamizmu i z technicznego punktu widzenia nie mógłby on pozbawić Viseriona życia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h