Pracownicy MIT Media Lab uczczą Halloween w nietypowy sposób - doświadczeniem na pograniczu gry oraz filmu. W BeeMe przejmiemy kontrolę nad aktorem, który będzie wykonywał polecenia publiczności.
Zasady tego społecznego eksperymentu są dość proste. Kamera w czasie rzeczywistym rejestruje wszystko to, co dzieje się wokół aktora, a gracze mają sugerować, co powinien zrobić. Po zebraniu kilku propozycji zostaną one poddane pod głosowanie, a aktor wykona najpopularniejszą czynność. Doświadczenie to przypomina kolektywne granie w Pokemon Red w ramach Twitch Plays Pokémon z lutego 2014 roku. Tamten eksperyment przyciągnął przed Twitcha przeszło milion graczy i odniósł spektakularny sukces. Nie dość, że po szesnastu dniach udało się ukończyć grę, to jeszcze zdobył kilka ważnych osiągnięć. TPP ustanowił rekord Guinessa w "Grze single player, w którą grało najwięcej osób", a podczas Game Awards przyznano mu nagrodę w kategorii "Best Fan Creation".
O doświadczeniu MIT też może zrobić się bardzo głośno. BeeMe nie będzie bowiem prostą zabawą, w której internauci pastwią się nad wynajętym aktorem. W założeniu twórców ma być to interaktywna opowieść o złej sztucznej inteligencji, która przez przypadek trafiła do sieci. Rolą uczestników będzie takie poprowadzenie akcji, aby główny bohater pokonał SI.
Mimo iż projekt ma rozrywkowy charakter, naukowcy wierzą w to, że dzięki niemu uda im się zgłębić naturę zbiorowości. MIT chce dowiedzieć się, czy tłum może działać kolektywnie, aby podejmować przemyślane akcje prowadzące do osiągnięcia ściśle wyznaczonego celu. Eksperyment ma pomóc stworzyć narzędzia do zarządzania tłumem w locie. Ale Niccolo Pescetelli, jeden z naukowców odpowiedzialnych za BeeMe, nie jest zaślepionym idealistą. Zdaje sobie sprawę z tego, że kontrolowanie internautów to dość ryzykowne zadanie i nie można przewidzieć, jak potoczą się losy aktora:
Osobiście widzę trzy możliwości, każda równie prawdopodobna. Pierwsza - tłum zrealizuje powierzone zadanie, wykona misję. Super. Druga - tłum ustanowi własny zestaw wytycznych i będzie podążać za ich śladem (np. trollując aktora), a następnie pomyślnie realizuje swoje zadanie. Trzecia - tłum nie będzie w stanie osiągnąć celu (niezależnie, jaki on będzie) i zacznie zachowywać się tak jak bezgłowy kurczak, skacząc od nonsensu do nonsensu.
Naukowcy wiedzą, jak nieobliczalni mogą okazać się użytkownicy internetu, dlatego wprowadzą pewne obostrzenia dotyczące sugerowanych czynności. Gracze nie będą mogli zmuszać aktora do wykonywania działań niezgodnych z prawem czy takich, które godzą w jego prywatność lub osób postronnych.
Jeśli chcecie uczestniczyć w tym eksperymencie, przygotujcie się na długą, nieprzespaną noc. BeeMe rozpocznie się dziś w nocy, równo o 4:00. Przebieg zabawy możecie śledzić pod tym linkiem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj