Przypomnijmy, że obecnie trwają zdjęcia do pilota serialu stacji CBS pt. "Elementary", w którym główne role grają Jonny Lee Miller i Lucy Liu. Stacja pierwotnie chciała dokonać remake'a brytyjskiego Sherlocka, lecz twórcy odmówili, więc próbują własnymi siłami zrealizować projekt.
Według BBC Radio Moffat nie jest zadowolony z tego, że przygody Holmesa na Manhattanie są realizowane:
- To nie jest ich wersja naszego serialu. Po tym, jak odmówiliśmy im zrobienia remake'a naszej wersji, zdecydowali się zrobić to po swojemu. Co o tym sądzę? Jestem wkurzony. Największym dla nas problemem z tym projektem jest jedna rzecz - co jeśli będzie bardzo słaby? Wpłynie to negatywnie na markę Holmesa... Jeśli w telewizji krąży nierzetelna wersja przygód Sherlocka i jest zła, to wpłynie negatywnie także na nasz serial - opowiadał w wywiadzie.
Chociaż producent Sherlocka, Sue Vertue bacznie przygląda się amerykańskiemu "Elementary", sprawdzając czy twórcy nie dokonują plagiatu, Moffat w tym temacie jest bardziej stonowany:
- Sherlock Holmes nie należy do nas... pomysł na uwspółcześnienie przygód także nie należy tylko do nas. Próbowano tego już wcześniej. Mam nadzieję, że dobrze znają swojego Sherlocka Holmesa, ponieważ my wiemy co jest w serialu, a czego nie było w oryginale. Więc jeśli odkryjemy, że nasz materiał przedostał się do innego serialu, będziemy mieć z tym problem. Jeśli nic takiego nie będzie, nie będziemy mogli tego negować.
Amerykański projekt jest współczesną adaptacją słynnych powieści Arthura Conan Doyle'a. Jonny Lee Miller wciela się w ekscentrycznego Brytyjczyka Sherlocka Holmesa, byłego konsultanta Scotland Yardu, którego problemy z uzależnieniami doprowadziły do terapii odwykowej w Nowym Jorku. Po odwyku Holmes mieszka w Brooklynie ze swoją trzeźwą towarzyszką Joan Watson (Lucy Liu), która kiedyś była chirurgiem, ale straciła licencję po śmierci pacjenta.