Christian Carion to francuski reżyser, który ma ciekawą historię, bo nie od razu wiedział, że podąży tą ścieżką. Planował bowiem karierę naukową, ale po dołączeniu do szkoły inżynierskiej przy ministerstwie agrokultury zdecydował się pójść drogą artystyczną. W 1999 roku nakręcił film krótkometrażowy zatytułowany Monsieur le député. Debiut pełnometrażowy przyszedł w 2001 roku wraz z filmem Dziewczyna z Paryża, która była hołdem dla czasów dzieciństwa reżysera, który dorastał w rodzinie rolników. Jest to historia o relacji zwyczajnego rolnika i dziewczyny z Paryża, która szuka wytchnienia od miastowego życia. Co prawda, gdy Carion zaczynał tworzenie filmów stwierdził, że chce kręcić takie, które nikogo nie interesują, jego debiut przyciągnął do kin 2,4 mln widzów we Francji. Jednak prawdziwy sukces przyszedł w 2005 roku wraz z filmem Boże Narodzenie. Historia osadzona podczas grudniowych świąt opowiada o świątecznym rozejm podczas I wojny światowej. Po raz kolejny reżyser był zaskoczony, bo jego nowy "nieinteresujący" film był komercyjnym sukcesem, zdobył wiele nagród i osiągnął nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Definitywnie zwrócił na siebie uwagę branży filmowej. Carion jest zdecydowanie filmowcem, który nie boi się eksperymentów i nie spieszy się z kolejnymi filmami. Warto tu wymienić tak interesujące tytuły jak Kryptonim FarewellW maju niech się dzieje, co chce i - najbardziej wyjątkowy - Mój synek, w którym główny aktor nie miał scenariusza i musiał improwizować, aby jego reakcje ojca porwanego dziecka był jak najbardziej autentyczne. To właśnie na bazie tego sam nakręcił anglojęzyczny remake Mój syn, w którym swoje umiejętności w improwizacji musiał sprawdzić sam James McAvoy. Czy wyszło? Przekonamy się 25 lutego w kinach. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj