Morbius - komentarz reżysera
Daniel Espinosa w rozmowie z Cinemablend skomentował tę kwestię i jego odpowiedź nie daje klarownego wyjaśnienia. Okazuje się, że sceny z Spider-Manem na ścianie nie umieścił Espinosa, ale nie miał z tym nic wspólnego i nie on umieścił tę scenę w zapowiedzi. Wygląda więc na to, że odpowiedzialna była za to ekipa marketingowa Sony Pictures, ale powodów decyzji nie znamy.- Jest to w zwiastunie. Dla mnie jako reżysera sprawa wygląda tak: ja tylko robię film. Jako fan mam wiele opinii i przemyśleń, Tylko że ja tej sceny tam nie wsadziłem, a nie ma jej w filmie oraz nie umieściłem jej w zwiastunie. Gdybym powiedział, co dokładnie o tym myślę, zrobiłbym to jako fan. Jako że jestem reżyserem, zostałbym oskarżony o to, że coś wiem, ale nic nie wiem. Jeśli bym coś wiedział, powiedziałbym ci, ale to nie jest moje. Ta scena nie jest na bazie mojego pomysłu. Chciałbym być za to odpowiedzialny, ale nie mogę, bo nie jest to moje.
Reżyser więc najwyraźniej też chciałby wiedzieć o co chodzi. Na obecną chwilę nie wiadomo, czemu sceny z plakatem Spider-Mana oraz Keatonem zostały usunięte. Padła sugestie, że wkrótce poznamy jednoznaczne odpowiedzi.
Morbius - Keaton tylko w scenie po napisach
Ostatecznie w filmie Michaela Keatona nie ma, choć trailer i przecieki sugerowały inaczej. Espinosa w rozmowie z EW.com twierdzi jednak, że Keaton od samego początku był planowany do sceny po napisach. Co więcej reżyser wyjawił, że Kevin Feige, szef Marvel Studios nie brał udziału w pracach nad tymi scenami. Nie wiadomo też, czy w ogóle o nich wiedział. Dodaje, że Spider-Man: Bez drogi do domu wpłynął na detale tej roli, więc dzięki temu chcieli ujednolicić wizualne ukazywanie rzeczy związanych z multiwersum. Wiemy bowiem, że Sęp w jakiś sposób przeszedł z MCU do świata Morbiusa. Morbius jest wyświetlany na ekranach kin. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj