W obliczu pandemii koronawirusa, studio Disney zdecydowało się na przesunięcie premier swoich nadchodzących produkcji. Ten los spotkał między innymi wersję live-action Mulan, która miała zadebiutować w kinach w marcu. Teraz Niki Caro, reżyserka widowiska wydała specjalne oświadczenie komentujące zaistniała sytuację. Premiera filmu miała odbyć się w marcu, ale w związku z pandemią koronawirusa została ona przesunięta na jeszcze nieokreślony termin. Oto, co przekazała fanom reżyserka w swoim oświadczeniu: 
Praca nad tym filmem była jednym z najbardziej ekscytujących doświadczeń w całej mojej karierze. Miałam szczęście uczestniczyć w tej podróży z fantastyczną obsadą i jedną z najlepszych ekip w branży - ludźmi, którzy ucieleśniają takie cechy jak lojalność i odwaga. Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością podzielenia się tym filmem ze światem, ale biorąc pod uwagę obecnie wciąż zmieniające się okoliczności, niestety musimy na razie odłożyć światową premierę Mulan. W naszym sercu są wszystkie osoby na świecie, które zarażone są wirusem i mamy nadzieję, że duch i waleczność Mulan będzie nadal inspirowała tych, którzy tak ciężko pracują, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. Dziękujemy za cały entuzjazm i wsparcie, a ja nie mogę się doczekać dnia, w którym będziemy wszyscy mogli doświadczyć opowieści o wojowniczce, która stała się legendą.
Mulan - premiera filmu została przesunięta na całym świecie, ale nowy termin wydania nie został na razie ustalony. Na razie Disney nie przesunął jeszcze w terminarzu premier filmów Czarna wdowa (1 maja) oraz Artemis Fowl (29 maja). W związku z dynamiczną sytuacją na świecie, wszystko może się jeszcze oczywiście wydarzyć.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj