Elon Musk ma podobno zamiar zwolnić połowę pracowników Twittera, czyli około 3700 ludzi, ponieważ szuka sposobu na zmniejszenie kosztów operacyjnych firmy. Dodatkowo nowy właściciel chce nakazać pozostałym pracownikom powrót do biur, co zrobił już wcześniej w Tesli oraz SpaceX. W okresie poprzedzającym przejęcie Twittera przez Muska krążyły doniesienia, że planuje on zredukować zatrudnienie aż o 75%, czyli zwolnić około 5000 osób. Firma ogłosiła jednak, że nie są planowane żadne cięcia i wygląda na to, że liczba 75% była błędna. Jednak Musk podobno chce zmniejszyć liczbę pracowników Twittera aż o połowę. Doniesienia pochodzą z Bloomberga, który powołuje się na osoby zaznajomione ze sprawą. W publikacji można przeczytać, że Musk zamierza poinformować zwolnionych pracowników już dziś. Inżynierowie i dyrektorzy z Tesli podobno przejrzeli listy zwolnień, uszeregowane na podstawie wkładu pracowników w kod Twittera w czasie ich pracy w firmie. Kolejną częścią planu Muska jest wymóg, by pracownicy korzystający z polityki pracy zdalnej firmy wrócili do biur, choć możliwe są pewne wyjątki. Nie jest to zaskoczeniem, biorąc pod uwagę odczucia najbogatszego człowieka świata wobec pracy zdalnej. W czerwcu Musk wysłał notatki do pracowników SpaceX i kierownictwa Tesli nakazując, aby pracownicy spędzali minimum 40 godzin w biurach tygodniowo. Nagły powrót pracowników do pracy w fabryce Tesli we Fremont w Kalifornii sprawił, że zaczęło brakować biurek i miejsc parkingowych, które to problemy jeszcze we wrześniu nadal nie zostały do końca rozwiązane. Musk i jego doradcy rozważali różne metody cięcia kosztów Twittera, w tym redukcje zatrudnienia, więc ostateczna liczba zwolnień może się zmienić. Jedną z opcji jest danie zwolnionym 60 dni odprawy. Musk już usunął kilka osób ze ścisłego zarządu Twittera, w tym CEO Paraga Agrawala i sam zajął jego miejsce jako Chief Executive Officer. https://twitter.com/elonmusk/status/1587911540770222081 Oprócz redukcji personelu, Musk próbuje zwiększyć przychody Twittera poprzez reorganizację Twitter Blue. Zaktualizowana usługa będzie kosztować 8 dolarów miesięcznie i oferować kilka korzyści, w tym zweryfikowany status – czyli słynny niebieski znaczek – dla subskrybentów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj