Należąca do NASA sonda kosmiczna Mars Reconnaissance Orbiter przesłała na Ziemię nowe zdjęcie pokazujące... głowę "niedźwiedzia". Fotografia została wykonana 12 grudnia zeszłego roku z odległości 251 km od powierzchni Czerwonej Planety. Jak przekazują naukowcy z Uniwersytetu Arizony, którzy jako pierwsi spostrzegli uroczego misia, jego wdzięczne oczy i niewinny pyszczek są w rzeczywistości częścią przyjmującej nietypowy kształt formacji geologicznej; na zdjęciu widzimy więc wzgórze układające się w literę V (pysk), dwa kratery (oczy) i koliste pęknięcie w marsjańskiej glebie (obwód głowy). Dlaczego jednak wielu z nas i tak chce dostrzec na fotografii niedźwiedzia?

Czym jest pareidolia?

Za taki stan rzeczy odpowiada pareidolia, zjawisko polegające na dopatrywaniu się znanych kształtów w zupełnie przypadkowych szczegółach. Z badań naukowych wiemy już, że inicjuje ona w naszym umyśle mechanizmy mające na celu wyczytanie emocji i pozostałych komunikatów niewerbalnych zapisanych na twarzy innej istoty. Rzecz w tym, że ludzki mózg często płata na tym polu figle i podpowiada obecność twarzy czy innego znajomego kształtu w chmurach, drzewach czy strukturach w kosmosie.  Tak było choćby ze słynną "Marsjańską Twarzą" - tworem geologicznym umiejscowionym w marsjańskim regionie Cydonia Planitia, który na fotografii sondy Viking 1 z 1976 roku do złudzenia przypominał oblicze człowieka. Zdjęcia w wysokiej rozdzielczości, które 22 lata później wykonała Mars Global Surveyor, skutecznie odarły jednak tę lokację z niemalże nadnaturalnej aury. 

Niedźwiedź na Marsie i inne przykłady pareidolii [ZDJĘCIA]

fot. NASA
+25 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj