Stało się już tradycją, że jeden odcinek Gry o tron w każdym sezonie jest epizodem najważniejszym, kluczowym dla całej fabuły. Ma on znacznie większy budżet, niż pozostałe odcinki, nie brakuje w nim zaskoczeń, a trup ściele się gęsto. W drugim sezonie takim epizodem była bitwa o Królewską Przystań, którą reżyserował Neil Marshall. Reżyser powraca do Gry o tron, by wyreżyserować dziewiąty odcinek 4. serii. Oficjalnie nie ma on jeszcze tytułu, ale już dziś wiemy, że skupi się na bitwie o Czarny Zamek.
- Co mogę powiedzieć o tym odcinku? To ogromne wyzwanie producenckie. Z tego co wiem, nie ma jeszcze nazwy, ale twórcy rozważają nazwanie go "Castle Black". Potwierdzam, że będzie to przedostatni odcinek sezonu. Jest podobny do bitwy nad Zatoką Blackwater w tym sensie, że tego typu odcinki są większe niż większość moich filmów! Pojawi się w nim mnóstwo akcji, fizycznej walki, pojedynków na miecze. Nie braknie scen z odcinaniem głów, wybuchów - powiedział Neil Marshall.
Zdjęcia do 4. sezonu zostały już zakończone. Trwały 136 dni. Premiera 4. sezonu Gry o tron odbędzie się prawdopodobnie 30 marca 2014 roku na HBO. Dzień później Grę o tron będzie można obejrzeć na polskim HBO HD.