Gdy w maju 2023 roku Netflix wprowadził funkcjonalność blokowania współdzielenia konta, odbiorcy byli wściekli bez znaczenia, czy to Polsce, USA, czy innych krajach, gdzie to zaczęło działać. Wszyscy oczekiwali, że to doprowadził do odpływu subskrybentów i spadku przychodów Netflixa. Okazuje się, że wszyscy byli w błędzie, a Netflix dostał dokładnie to, czego oczekiwał.

Netflix - wzrost subskrybentów

Według raportu firmy analitycznej Antenna wraz z wprowadzeniem funkcjonalność w USA zanotowano znaczący wzrost rejestracji nowych subskrypcji. Blokady wprowadzono 23 maja i według raportu w dniach 25-28 maja rejestracja nowych subskrypcji sięgnęła liczby 73000. To jest wartość o 102% wyższa niż średnia z poprzednich 60 dni. To jest nawet wyższa wartość, niż wzrost subskrybentów w trakcie początków pandemii COVID-19. Oczywiście to nie oznacza, że nie było osób, które rezygnowały z subskrypcji. Według Antenny ta liczba w dniach 25-28 maja była jednak o wiele mniejsza niż rejestracja nowych subskrybentów. Oznacza to, że pomimo odpływu liczba subskrybentów jest ciągle rosnąca i nie spada poniżej poziomu wyjściowego. Wnioski firmy analitycznej są takie, że Netflix dzięki swojej decyzji jest w stanie zanotować lepsze wyniki finansowe, bo ludzie, którzy wcześniej dzielili konta z innymi, wykupują subskrypcję w większej liczbie, niż ci, którzy z niej rezygnują. Zdaniem analityka Jeffreya Wlodarczyka wpływ ma też dostępna w USA opcja tańszej subskrypcji z reklamami, która już przyciągnęła prawie 5 mln osób.  Nie ma danych jak sprawa nowych subskrypcji lub anulowania bieżących wygląda w innych krajach, w których wprowadzono funkcjonalność.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj