Disney rozpoczął już proces usuwania swoich filmów i seriali z oferty platformy Netflix - przypomnijmy, że kwestia ta dotyczy jak do tej pory wyłącznie amerykańskiego rynku (polski, przynajmniej na razie, nie powinien odczuć skutków całej sytuacji). Wszystko przez serwis streamingowy, który w najbliższej przyszłości chce otworzyć Disney. Niejasna pozostawała kwestia seriali superbohaterskich Netflixa, wśród których można wymienić takie produkcje jak Daredevil, Marvel's The Punisher czy The Defenders. Prawa do nich ma oczywiście Disney, który wykładał także spore sumy na powstawanie kolejnych serii. Wygląda jednak na to, że zostaną one w ofercie Netflixa, o czym zapewnia jeden z jego szefów, Ted Sarandos:
Oni stworzyli naprawdę wielkie marki. To nie jest jednak stworzone na wyłączność... Netflix ma Defenders.
Sarandos konkluduje, że choć to Disney przejął Marvela, to nie ma prawa do wszystkich postaci komiksowych Domu Pomysłów. Niektórzy z analityków branży widzą w tym zapowiedź zostawiania sobie przez Netflix pola manewru - gdyby Disney chciał przejmować ekranowego Daredevila i spółkę, wówczas platforma mogłaby nawiązać współpracę ze studiem 20th Century Fox (o ile nie przejmie jej Disney) bądź Sony Pictures, które także są dysponentami praw do niektórych herosów Marvela.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj