Ted Sarandos z Netflixa nie ma nic do zarzucenia strategiom giganta i komentuje krytykę na temat braku premier kinowych. Przy okazji zdradza ciekawą uwagę na temat filmu Bright.
Dyskusje o słuszności strategii Netflixa nie milkną. Streamingowy gigant wysłuchuje wielu skarg i krytyki na temat swojej niechęci wobec premier kinowych. Ostatnio głos w tej sprawie zabrał
James Cameron, który stwierdził, że takie podejście jest bez sensu. Reżyser stwierdził również, że seanse w kinie cierpią za sprawą premier w Internecie (o czym pisaliśmy
tutaj).
Ted Sarandos z zarządu Netflixa broni strategii firmy. Raz jeszcze podkreśla, że chce, by współczesny odbiorca otrzymywał treści od razu, w danym momencie. Jak mówi, Netflix nie zamierza wprowadzać filmów na ekrany kin, nawet mimo nacisków. Mało tego - wyraził nadzieję na produkowanie przynajmniej czterech blockbusterów rocznie, które będzie można oglądać wyłącznie za pośrednictwem platformy.
Czytaj także: Shonda Rhimes przechodzi z ABC do Netflixa. Będą nowe seriale
Sarandos odniósł się także do porównań z serwisem Amazon. Choć jest to mniejszy dystrybutor, powoli staje się coraz bardziej popularny na całym świecie. I co najważniejsze, w swojej strategii zasadniczo różni się od Netflixa - organizuje premiery kinowe swoich produkcji jeszcze przed tym, jak pojawią się na platformie cyfrowej. Zdaniem Sarandosa nie ma to najmniejszego sensu.
Nie sądzę, żebyśmy w czymkolwiek konkurowali z Amazonem jeśli chodzi o produkcje filmowe. Szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem ich strategii. Nie wiem po co utrwalać model, który z roku na rok coraz bardziej oddala się od potrzeb ludzkości.
W jednej z rozmów odniósł się również do wypowiedzi
Christopher Nolan. Przypomnijmy, iż reżyser stwierdził, że nie jest zainteresowany współpracą z Netflixem, bo tworzy filmy po to, by pokazywać je w kinach, a nie w sieci. Jak mówi Sarandos:
Myślę, że to wspaniały filmowiec. Powinien tworzyć i wypuszczać filmy w świat tak, jak wydaje mu się to najodpowiedniejsze. Mogę tylko mieć nadzieję, że kiedyś zmieni zdanie.
W tym roku swoją premierę będzie mieć nowy film Neflixa pod tytułem
Bright . Jest to połączenie akcji, thrillera i fantasy, co zapowiada się bardzo widowiskowo. Sarandos odniósł się do produkcji, zapowiadając:
Ten film zdecydowanie ma potencjał by rozwinąć się w franczyzę.
Premiera 22 grudnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h