Nicolas Cage kilkanaście godzin temu pojawił się na czerwonym dywanie tuż przed ceremonią rozdania Złotych Globów; przypomnijmy, że był on nominowany w kategorii Najlepszy aktor w komedii lub musicalu za produkcję Dream Scenario. Choć gwiazdor ostatecznie nie otrzymał statuetki, humor i tak mu dopisywał. Dobrym na to dowodem jest jego rozmowa z dziennikarzem serwisu Variety, który zapytał Cage'a o to, w jakim jeszcze gatunku chciałby on spróbować swoich sił. Aktor bez zastanowienia odparł, że z chęcią zagrałby w musicalu, wybierając dla siebie jednocześnie potencjalną rolę:
Musical. Nigdy nie zrobiłem musicalu. Wydaje mi się, że byłbym dobrym Poncjuszem Piłatem w "Jesus Christ Superstar". 
Co ciekawe, Cage odmówił dziennikarzowi zaprezentowania swoich umiejętności wokalnych.  "Jesus Christ Superstar" to opowiadający o ostatnich dniach życia Jezusa, legendarny musical z muzyką Andrew Lloyda Webbera i tekstem Tima Rice'a. W 1973 roku doczekał się on filmowej adaptacji; w rolę Chrystusa wcielił się w niej Tim Neeley, natomiast samego Piłata sportretował Barry Dennen. 

Najlepsze filmy Nicolasa Cage'a według krytyków

materiały prasowe
+35 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj