Po ogromnym sukcesie kasowym Pięknej i Bestii, pojawia się coraz więcej pytań dotyczących kontynuacji produkcji. Sam Bailey z Walt Disney Pictues zabiera głos w tej sprawie.
Film
Beauty and the Beast zanotował świetne otwarcie weekendowe w światowym box office. Twórcy zostają zasypywani pytaniami w sprawie ewentualnej kontynuacji filmu. Sam Bailey z Walt Disney Pictures podkreśla, że sequel na pewno nie wchodzi w grę, jednak wytwórnia nie wyklucza stworzenia spin-offu lub prequela znanej historii. Nie nastąpi to jednak w najbliższej przyszłości.
W wywiadzie dla
Deadline, Bailey mówi również, że obecna strategia wytwórni jest oparta na nostalgii. Oznacza to, że do swoich nowych filmów Disney nie poszukuje niczego, co ukazałoby się po roku 2000, ani co należałoby wcześniej do Pixara. Co za tym idzie - możemy się spodziewać, że wszystkie głośne tytuły animacji sprzed lat mają szanse na odnowienie w formie wersji aktorskich.
Czytaj także: Box Office: Piękna i Bestia bije rekordy. Fenomenalne otwarcie
Studio jest bardzo ostrożne jeśli chodzi o sequele. Ma to związek z nieudaną
Alice Through the Looking Glass. Obecnie Disney zajmuje się innymi produkcjami i pomysłami, a na horyzoncie widnieją już aktorskie wersje
Aladdin,
Mulan czy
The Lion King. Dopóki potencjał animacji z przeciągu 80 lat nie zostanie wykorzystany, nie ma pośpiechu by rozbudowywać najświeższe tytuły.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h