Nie jest to pierwszy raz, kiedy słyszymy plotki tego typu, ani też rewelacja nie jest zaskakująca. Nikon nie wypuścił nowej lustrzanki od czasu pojawienia się modelu D6 na początku 2020 roku, a kilka lat wcześniej zaprzestał produkcji kompaktowych aparatów cyfrowych. Przez cały ten czas aparaty w smartfonach były ulepszane z każdą generacją.
Co warte podkreślenia, Nikon nadal będzie produkował i dystrybuował istniejące modele lustrzanek – po prostu nie będzie opracowywał żadnych nowych modeli.
Canon, czyli inny z niegdysiejszych japońskich gigantów produkujących tradycyjne aparaty, pod koniec ubiegłego roku potwierdził, że również wychodzi z biznesu flagowych lustrzanek cyfrowych.
Odejście od wysokiej klasy lustrzanek może mieć ogromny wpływ na profesjonalnych fotografów, którzy polegają na flagowych modelach, aby uzyskać najlepszą możliwą jakość obrazu. Rynek konsumencki może równie dobrze zmierzać w kierunku aparatów bezlusterkowych, ale po odejściu Nikona i Canona, kto będzie obsługiwał ten mały, ale ważny segment?