Nintendo liczy straty. Problemy branży półprzewodników odbiły się na sprzedaży Switcha

Serwis Nikkei Asia ujawnił, że problemy z dostępnością podstawowych podzespołów elektronicznych mogą poważnie zachwiać dynamiką sprzedażową konsoli Switch. Pierwotne plany firmy Nintendo zakładały, że do do końca marca 2022 roku uda się wyprodukować 30 milionów urządzeń. Zdaniem redaktorów Nikkei Asia faktyczna liczba wyprodukowanych egzemplarzy może zamknąć się w 24 milionach. Przedstawiciele Nintendo odnieśli się do tego raportu i poinformowali na łamach serwisu, że analizują obecną sytuację na rynku półprzewodników i próbują oszacować, jak niedobory podzespołów elektronicznych odbiją się na możliwościach produkcyjnych korporacji. Warto wspomnieć, że przez wiele miesięcy Switch był najlepiej sprzedającą się konsolą na rynku. Zdawało się, że problemy z dostępnością podzespołów nie mają większego wpływu na dynamikę sprzedaży nowych urządzeń. Tymczasem we wrześniu zanotowano aż 37-procentowy spadek sprzedaży konsol Switch w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Dobra passa japońskiej korporacji najwyraźniej dobiegła końca i Nintendo, podobnie dziś jak Sony, Microsoft czy NVIDIA, wkrótce będzie zmagać się z problemem zbyt niskiej podaży swojego kluczowego produktu gamingowego. Największym wyzwaniem dla klientów może okazać się zdobycie najnowszego modelu OLED, który nawet w Polsce dostępny jest wyłącznie w kilku sklepach. Wraz z nadejściem głównej fali zakupów przedświątecznych konsola prawdopodobnie zacznie znikać z półek, a dostanie jej w cenie zbliżonej do rekomendowanej przez producenta może okazać się nie lada wyzwaniem.