Kilka dni temu spostrzegawczy internauci dostrzegli informacje na temat aplikacji YouTube na konsolę Nintendo Switch z datą premiery ustaloną na 8 listopada. I rzeczywiście tak się stało - aplikacja jest dostępna na tym urządzeniu. Miłośnicy oglądania wideo w sieci musieli jednak wykazać się sporą cierpliwością - na YouTube trzeba było czekać aż 1,5 roku.
Aplikacja wygląda identycznie, jak na innych konsolach oraz na Android TV i działa bardzo sprawnie i komfortowo - zarówno w trybie przenośnym, jak i po podłączeniu urządzenia do telewizora. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że na inne, wyczekiwane aplikacje multimedialne, takie jak Netflix czy Spotify, nie będziemy musieli czekać już tak długo.