Mogłoby się wydawać, że w 2021 roku wszystkie topowe sprzęty z modułem Bluetooth na pokładzie bez problemu dogadają się z bezprzewodowymi słuchawkami. Niestety, przez lata Nintendo Switch był czarną owcą na rynku technologicznym. Choć konsolę projektowano z myślą o użytkownikach zainteresowanych graniem poza domem, korporacja nie umożliwiała bezpośredniego sparowania z nią słuchawek, konieczne było sięgnięcie po zewnętrzne dongle albo wpięcie przewodowego zestawu audio. Na szczęście firma poszła po rozum do głowy i w najnowszym wpisie na Twitterze zapowiedziała, że gracze w końcu będą mogli bezproblemowo korzystać ze swoich słuchawek Bluetooth w parze ze Switchem: Nowa funkcja ma jednak pewne ograniczenia. Bezpośrednia łączność Bluetooth pozwoli jedynie na odbieranie sygnału dźwiękowego, nie będziemy mogli korzystać z mikrofonu do komunikacji ze znajomymi. Ponadto po podłączeniu słuchawek Blutetooth z konsolą sparujemy najwyżej dwa bezprzewodowe kontrolery. Jeśli zechcemy zagrać w większym gronie na jednym ekranie, konieczne będzie rozparowanie zestawu Bluetooth. Konsola nie pozwoli także na przesyłanie dźwięku do kilku par słuchawek jednocześnie ani na sparowanie ich podczas grania w lokalnym trybie bezprzewodowym. Rozwiązanie zaproponowane przez Nintendo może nie jest idealne, ale z pewnością uprzyjemni zabawę wielu graczom.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj