Warcraft zapowiada się na jedną z pierwszych adaptacji gier komputerowych, która może odnieść sukces i prezentować wysoką jakość. Ma to zapewnić reżyser i scenarzysta Duncan Jones, którego widzowie znają z takich filmów jak Kod nieśmiertelności oraz Moon.

Czytaj także: "Strażnicy Galaktyki 2" już oficjalnie

Jones, zapalony gracz w "World of Warcraft", opowiada, że chciał zobaczyć, jak rozpoczął się konflikt pomiędzy ludźmi a orkami. Zależało mu na tym, by stworzyć film, który z taką samą przyjemnością będą oglądać fani tego świata oraz zwyczajni widzowie. Uważa, że nie jest to zbyt trudne i za przykład podaje wielbicieli filmów o superbohaterach, którzy potem bez problemu wciągają się w komiksy. Mówi, że Warcraft może osiągnąć to, że ludziom zacznie zależeć na świecie z gry komputerowej. Duncan Jones twierdzi, że praca nad filmem Warcraft to jest jak tworzenie na raz Władcy Pierścieni i Avatara. Wcześniej ujawniono, że Warcraft to batalistyczny film fantasy. Tymczasem zaprezentowano animowane logo filmu:

[video-browser playlist="616728" suggest=""]

Czytaj także: Oto przeciwnicy Króla Potworów - "Godzilla 2"

Specjalnie na San Diego Comic-Con przygotowano zwiastun. Pokazano w nim świat akcji, który jest kolorowy, wyraźny i pełny detali (tarcze, broń, kostium, krajobrazy itd.). Przedstawia on świat Azeroth z dwóch perspektyw. W rolę przywódcy ludzi wciela się Travis Fimmel z serialu Wikingowie. Spędza ona więcej czasu na ochronie króla niż własnego syna i zastanawia się, czy to sprawia, że jest honorowy, czy głupi. Wszystko wskazuje na to, że gra postać Anduina Lothara. Potem pokazano przywódcę orków, który zastanawia się, co poświęcił, by chronić swój lud. Mówi na głos, że jego dom został zniszczony i zadaje pytanie: "czy zbliża się wojna?". Ta postać to prawdopodobnie Durotan. Następnie pokazano sceny akcji, w których ludzie walczą z orkami. Widać było postać Bena Fostera, który jest magiem - szykuje się on w scenie do rzucenia potężnego czaru ofensywnego. W innym ujęciu postać grana przez Fimmela rusza do boju na wielkim orle. 

Panel zebrał pochlebne opinie, a zaprezentowano sceny pobudziły apetyt. Na razie post-produkcja trwa 2 miesiące, więc jeszcze trochę czasu minie, zanim nie zostanie opublikowany oficjalny zwiastun. 

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj