Serwis Variety.com opublikował szczegóły porozumienia studia Marvel i Sony Pictures, opierając się na swoim informatorze, którzy widział podpisane dokumenty. Okazuje się, że Disney nic nie zapłaci Sony za połączenie ich uniwersów filmów komiksowych. Sony dobrowolnie na mocy umowy wypożycza prawa, aby mogli wspólnie tworzyć lepsze produkcje. Jednocześnie Marvel nie dostanie ani dolara z solowych filmów o Spider-Manie wyprodukowanych przez Sony. Zaś Sony nie dostanie nic z filmów Marvela, w których wystąpi Spider-Man. Finansowa relacja obu studiów polega na strukturze wynagrodzenia dla producentów z obu stron pracujących przy wszystkich filmach. Czytaj także: Kinowe Uniwersum Marvela łączy się z Sony Dziennikarze twierdzą, że Marvel najpierw chciał odkupić prawa do Spider-Mana od Sony, na co studio nie chciało się zgodzić pomimo kwot przekraczających miliard dolarów. Jako że Marvelowi bardzo zależało na tym, by wprowadzić Spider-Mana do kinowego uniwersum, obie strony dogadały się i uzgodnił partnerstwo, na którym wszyscy skorzystają. Sony rzekomo zależy na tym, by ich superbohater skorzystał z jakości i popularności kinowego uniwersum Marvela, a sam Marvel po prostu chciał mieć Spider-Mana, do tego zarobią krocie na zabawkach oraz gadżetach związanych z tym superbohaterem. Marvel z czasem będzie chciał odzyskać całość praw do Spider-Mana, a według The Hollywood Reporter Disney nawet rozważa zakupienie studia Sony, aby do tego doprowadzić.
Kandydat do roli Spider-Mana/ Źródło: materiały prasowe
  Potwierdzają się doniesienia, że Andrew Garfield nie zagra już Spider-Mana, a Marc Webb nie powróci za kamerą. Według nowych informacji Marvel i Sony chcą w głównej roli (Petera Parkera) kogoś młodszego, gdyż nowy Spider-Man ma wrócić do liceum. Wśród pierwszych kandydatów branych pod uwagę wymienia się Logana Lermana ("Furia") oraz Dylana O'Briena ("Więzień labiryntu""Teen Wolf"). Obaj znaleźli się też na naszej liście kandydatów, z którą możecie zapoznać się tutaj. Wedle umowy Sony zachowuje prawo do ostatecznych decyzji podejmowanych w związku ze Spider-Manem - to tyczy się także castingu. Według informacji portalu The Hollywood Reporter Avi Arad i Matt Tolmach, producenci do tej pory nadzorujący tworzenie filmów o Spider-Manie, będą mieć status producentów wykonawczych, który ma być jedynie symboliczny, ponieważ tak naprawdę nie będą mieć żadnego wpływu na realizację. Podobno bardzo na tym zależało Marvelowi.
Kandydat do roli Spider-Mana / Źródło: materiały prasowe
  Variety.com twierdzi, że "The Amazing Spider-Man 3" został skasowany. Co ciekawe, Sony podobno nadal chce zrealizować spin-offy: "The Sinister Six" oraz "Venom". Dziennikarze twierdzą jednak, że Kevin Feige, który będzie pracować przy filmach o Spider-Manie, nie jest kreatywnie związany z tymi produkcjami. Media potwierdzają również, że Pajączek zadebiutuje w "Captain America: Civil War", a jego solowy film pojawi się w 2017 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj