Snowden to film o historii zwykłego człowieka, który pewnego razu, pracując w NSA natknął się na dokumenty budzące jego sprzeciw. Postanowił je ujawnić, stając się tym samym zdrajcą narodowym. No url Podczas panelu, który odbył się na Comic-Conie doszło do dyskusji o prywatności i jej naruszaniu. Paneliści zostali także zapytani o popularną grę PokemonGo i praktycznie każdy z nich miał jakieś wątpliwości, co do jej działania, ale reżyser filmu Snowden, Oliver Stone był mniej powściągliwy. Otwarcie stwierdził, że aplikacja wykorzystywana jest by szpiegować obywateli i szaleństwo na jej punkcie nazwał prawdziwą inwazją. Uważa on, że to pomysł wielkich korporacji, które chcą śledzić obywateli za pomocą nowych technologii i jest ona częścią kultury, w której nadzór ma kapitalizm. Posunął się nawet do porównania tej sytuacji z totalitaryzmem - aplikacja mówi o tym, gdzie użytkownik jest, co robi i ma wpływ na modyfikowanie jego zachowania. Sprawia, że ludzie zachowują się jak posłuszne roboty.

Przeczytaj najgorętsze newsy z San Diego Comic-Con 2016

Dodatkowo na panelu pojawił się dzięki komunikatorowi internetowemu sam Snowden, który jest zadowolony zarówno z Jospeha Gordona-Levitta, który odgrywa jego postać w filmie, jak i z tego, że to Stone robił o nim film.
Patrzysz w jego filmografię i wiesz, że to reżyser, któremu nikt nie mówi, co ma robić.
Premiera filmu już 16 września. W obsadzie oprócz Levitta znajdują się: Shailene Woodley, Melissa Leo, Zachary Quinto, Tom Wilkinson, Rhys Ifans, Joely Richardson i Timothy Olyphant.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj