Podczas prezentacji możliwości kart z serii RTX przedstawiciele Nvidii skupili się głównie na zachwalaniu technologii ray tracingu, która ułatwia wygenerowanie fotorealistycznej grafiki. Ale w sieci szybko pojawiły się wątpliwości na temat wydajności tego sprzętu w grach, które nie wykorzystają potencjału, jaki tkwi w tym rozwiązaniu. Nvidia nie mogła przejść obok tych spekulacji obojętnie i poinformowała, jak seria 20 będzie wypadać na tle swoich konkurentów w tytułach mniej zaawansowanych technologicznie. Podczas konferencji prasowej na targach Gamescom firma zdradziła, że RTX 2080 będzie nawet dwukrotnie wydajniejsza od kart GTX 1080, jeśli gra będzie wykorzystywała nową funkcję DLSS (Deep Learning Super-Sampling). Technologia ta wykorzystuje sztuczną inteligencję do wspomagania procesu renderowania obrazu. Dzięki niej karta jest w stanie wygenerować lepszą grafikę dysponując mniejszym zasobem mocy obliczeniowej. Niestety to od twórców gier zależy, czy sięgnął po potencjał, jaki tkwi w obrazie renderowanym przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Zapowiedziano już pierwsze tytuły, które wykorzystają DLSS (m.in. Final Fantasy XV, Shadow of the Tomb Raider), ale na popularyzację tej technologii przyjdzie nam jeszcze poczekać prawdopodobnie kilka lat.
Źródło: Nvidia
Na szczęście nie oznacza to, że zakup modelu RTX 2080 nie będzie się opłacać - w tytułach, które nie wykorzystają w pełni potencjału nowej karty, wydajność sprzętu wzrośnie o 50%. Całkiem przyzwoity wynik. Jak zauważyli dziennikarze serwisu Engadget, wprowadzenie technologii DLSS może w końcu zrealizować marzenie o płynnej rozgrywce w 4K przy 60 klatkach na sekundę. Ceny kart z serii 20 mogą przyprawiać o ból głowy, ale jeśli dzięki nim rzeczywiście uda się odpalić gry w najwyższej jakości i wysokiej płynności, znajdzie się wielu, którzy zacisną zęby i wydadzą majątek na gadżet, która pozwoli w pełni wykorzystać potencjał telewizorów 4K.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj