NVIDIA RTX 3090 Ti miała zachwycić graczy rewelacyjną wydajnością, wynieść pecetowy gaming na wyżyny graficznej doskonałości. Po raz pierwszy firma opowiedziała o niej w trakcie targów CES 2022 i obiecała, że pod koniec stycznia dowiemy się nieco więcej na temat tego sprzętu. Minęły dwa tygodnie lutego, a RTX 3090 Ti wciąż pozostaje dla nas tajemnicą. Nie wiemy, ile trzeba będzie za nią zapłacić, ani kiedy trafi do powszechnej dystrybucji. Redakcja serwisu The Verge postanowiła zapytać u źródła o wspomnianą kartę. Niestety, odpowiedź nie rozwiała żadnych wątpliwości. Jen Andersson z NVIDII wydał jedynie lakoniczny komunikat:
Nie mamy obecnie żadnych nowych informacji na temat RTX 3090 Ti, którymi moglibyśmy się podzielić, ale skontaktujemy się, kiedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej.
Jak zauważył serwis The Verge, na temat przyszłości RTX 3090 Ti głośno zrobiło się już dzień po jej oficjalnej prezentacji. Redaktorzy TweakTown oraz VideoCardz poinformowali opinię publiczną o rzekomym wstrzymaniu linii produkcyjnych odpowiedzialnych za produkcję tej karty. Według ich źródeł pierwotną datę premiery układu zaplanowano na 27 stycznia, jednak problemy sprzętowe wymusiły na korporacji przesunięcie terminu rynkowego debiutu RTX 3090 Ti. Obecnie wszystko, co wiemy na temat wspomnianej karty, to jej sucha specyfikacja techniczna. Sprzęt ma wyglądać podobnie do standardowego modelu RTX 3090, a pod obudową będzie skrywać 24 GB pamięci GDDR6X pracującej przy 21 Gb/s. Teoretyczna wydajność RTX 3090 Ti ma wynosić ok. 40 teraflopsów, co oznacza, że będzie wydajniejsza o ok. 11% od modelu RTX 3090. Szacuje się, że cena referencyjna karty uplasuje się na poziomie ok. 2000 dolarów. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj