Wczorajszy odcinek pt. "The Name Game" zawierał ukrytą wskazówkę, która powinna nakierować widzów na to, jak będzie wyglądało trzecie wcielenie American Horror Story. Informację tą potwierdził twórca serialu - Ryan Murphy. - Zrobiliśmy to inaczej, niż przed rokiem. To innego rodzaju wskazówka. Musicie uważnie obejrzeć cały odcinek. Zdecydowaliśmy się umieścić wskazówkę, tak jak przed rokiem, bo fanom bardzo się to spodobało.
W zeszłym roku, w odcinku nr 11 pt. "Birth" Billie Dean grana przez Sarę Paulson wspomniała o mrocznej energi, która generuje się w miejscach takich jak więzienia i przytułki, co było wskazówką do miejsca akcji drugiego sezonu American Horror Story.
[Aktualizacja] W wywiadzie dla Entertainment Weekly Ryan Murphy zdradził, że trzecie wcielenie American Horror Story będzie nieco lżejsze. - Nie wiem, czy w naszym kraju może być coś mroczniejszego, niż ochrona zdrowia psychicznego. W trzecim wcieleniu chcielibyśmy zrobić coś w stylu "uroczego zła". Jedną z rzeczy, której nam brakuje w obecnym sezonie jest historia młodych Violet i Tate'a z pierwszej serii. W trzecim sezonie chcielibyśmy iść w takim kierunku. Oczywiście będziemy kręcić w zupełnie nowym, innym miejscu. Mamy mnóstwo wyśmienitych pomysłów!