Jak pamiętamy, Brad Wright, współtwórca nowego serialu ze świata Gwiezdnych Wrót, potwierdził dawno temu gościnny występ Richarda Deana Andersona w "Stargate Universe", widzieliśmy go również w zapowiedziach. W jednym z niedawnych wywiadów, Robert Carlyle, który gra doktora Nicholasa Rusha, zasugerował, że O'Neill może pojawić się w większej liczbie odcinków, niż to wcześniej zapowiadano.

"Myślę, że mógłby to zrobić tak jak Michael Shanks, lecz problem polega na tym, że nowa załoga tkwi na swoim statku na odległym krańcu galaktyki" - powiedział szkocki aktor.

Nie jest to oczywiście potwierdzone oficjalnie, więc traktujmy to jako plotkę. Może twórcy doszli do wniosku, że obecność O'Neilla w większej liczbie odcinków zwiększy oglądalność? Myślę, że problem odległości na pewno da się jakoś rozwiązać - nie takie rzeczy już robiono w świecie

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj