Trwają prace na planie serialu Obi-Wan Kenobi. O fabule nic nie wiemy poza tym, że jest osadzona 10 lat po wydarzeniach z Zemsty Sithów. Aktor gościł w programie Jimmy'ego Kimmella, w którym musiało paść pytanie o Gwiezdne Wojny. Ewan McGregor wyjawił dość ogólne ciekawostkę; 4 maja, czyli w ogólnoświatowy Dzień Star Wars zagrał w bardzo wyjątkowej scenie z kimś naprawdę ważnym w jego życiu. Nie wiadomo kompletnie o kogo chodzi, a aktor w szczegóły nie może wchodzić z uwagi na podpisane cyrografy z Lucasfilmem. Dodał jedynie, że nigdy wcześniej nie grał w tą osobę na ekranie i nie jest to ktoś z nim spokrewniony. Dodaje też istotną ciekawostkę, że kostium Obi-Wana Kenobiego różni się od tego, czego widzowie mogą oczekiwać. Stwierdził też, że serial ma świetne scenariusze i kapitalnie się bawi, powracając do tej roli. Joel Edgerton miał rolę epizodyczną w trylogii prequeli, gdy był jeszcze kompletnie nieznanym aktorem. Po latach sukcesów, budowania rozpoznawalności i rozwoju warsztatu nie jest już kimś anonimowym. Przez lata powtarzał, że jeśli ktoś będzie chciał, aby powrócił do roli Owena Larsa, chętnie to zrobi, jeśli scenariusze będą dobre. Z uwagi na to, że aktor przeważnie gra tylko w kinie artystycznym, jakość tekstów musiała go przekonać. Podczas wywiadu promującego rolę w Kolej podziemna, nowym serialu Amazona tak skomentował temat Obi-Wana Kenobiego.
- Jeśli nawet dadzą mi dwie sekundy, zrobię z tego cztery - odpowiedział na pytanie, czy jego rola będzie podobna do Baila Organy w Łotrze 1. 
Poza tym Edgerton oczywiście nie zdradził żadnej ciekawostki zachowując tajemnicę, która jest podstawą Gwiezdnych Wojen.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj