Piątkową, oficjalną premierę Miasta cudów (bo tak brzmi polski tytuł) oglądało zaledwie 295 tys. widzów. Jest to znacznie słabszy wynik niż oglądalność pierwszych odcinków Boss (659 tys.), Spartacus: Gods of the Arena (1,10 mln), Camelot (1,12 mln), czy "Torchwood: Miracle Day (819 tys.).
Słabą oglądalność Miasta cudów da się jednak bardzo łatwo wyjaśnić. Podobnie jak premiera Luck stacji HBO emitowana była zaraz po finale Zakazanego imperium, tak Magic City wyemitowano tuż po finale "Spartacusa". Wtedy nową produkcję Starz oglądało 730 tys. widzów.
W oficjalnym oświadczeniu prasowym stacja Starz poinformowała, że łączna oglądalność pierwszego odcinka Miasta cudów wyniosła 2,5 mln (epizod dostępny był do obejrzenia m.in. w internecie). Warto dodać, że Starz bez względu na wyniki oglądalności zamówiła już drugi sezon swojej nowej produkcji z Jeffrey'em Deanem Morganem w roli głównej.