Jak donosi prestiżowy portal Variety, opierając się na swoich źródłach z wiedzą na temat, ostatecznie kwota zarobku Christophera Nolana za pracę przy Oppenheimerze ma przekroczyć 100 mln dolarów i to jest minimum, jakie on na tym zarobi. Ta wartość wynika z gaży, procentów z wpływów filmu z box office oraz dodatkowy bonus za indywidualne zdobycie dwóch Oscarów. Do tego mają dojść też określone procenty ze sprzedaży praw o streamingu i telewizji. Forbes wcześniej mówił o kwocie 70 mln dolarów. Dla porównania według danych Bruce Willis jest aktorem, który zarobił najwięcej pieniędzy za rolę. Dzięki dobrej umowie, w której znalazły się procenty z wpływów z box office, zebrał on za film Szósty zmysł aż 115 mln dolarów. Wszystko wskazuje na to, że Nolan bez problemu przebije tę kwotę.

Oppenheimer - sukces komercyjny

Oppenheimer powstał z budżetem 100 mln dolarów wydanych na realizację. W box office na całym świecie zebrał fantastyczne 958 mln dolarów. Co przy fakcie, że to ponad trzygodzinny film o fizyku, jest wynikiem imponującym. Co ciekawe, jest to najbardziej kasowy projekt, który zdobył Oscara w kategorii najlepszy film aż od 2004 roku, gdy statuetkę odebrał hit Władca Pierścieni: Powrót króla.

Co dalej dla Christophera Nolana?

Teraz, gdy sezon nagród dobiegł końca, filmowiec po krótkim odpoczynku ma zacząć pisać nowy projekt. Na razie nie wiadomo, co to może być. Variety donosi, że może wrócić do adaptacji serialu z 1960 roku pod tytułem The Prisoner, który chciał zrobić w 2009 roku, ale wcześniej powstał miniserial, więc z niego zrezygnowano. Wszystko też wskazuje na to, że Nolan dalej będzie współpracować z Uniwersalem, z którym zrobił Oppenheimera. Po latach porzucił Warner Bros. za ich decyzję o wrzuceniu Tenet jednocześnie do kin i do streamingu. Warner jednak chce dalej walczyć o reżysera.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj