Oscary 2019 już za nami. Po gali doszło do niecodziennego wypadku, gdy Rami Malek spadł ze sceny. Na szczęście aktorowi nic się nie stało.
Oscary 2019 odbyły się w nocy czasu polskiego z 24 na 25. Jedną z niespodzianek okazał się Oscar dla
Rami Malek za rolę Freddiego Mercury'ego w filmie
Bohemian Rhapsody.
Na koniec gali tradycyjnie wszyscy nagrodzeni pojawili się na scenie. Po zakończeniu transmisji Rami Malek potknął się i spadł na krzesła w pierwszym rzędzie. Dziennikarze twierdzą, że Oscara trzymał wysoko, by jego upragniona nagroda przetrwała ten niecodzienny wypadek. Wezwano lekarzy, by zbadać aktora, czy nic mu się nie stało. Wychodzi na to, że był tylko lekko poobijany, więc lekarze pozwolili wziąć mu udział w celebracji zdobycia nagrody.
Dostrzeżono też inną ciekawostkę związaną z aktorem. Ciągle ktoś poprawiał mu muszkę, ale koniec końców, gdy wyszedł na scenę, nadal była krzywo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h