Podczas panelu na New York Comic-Con ujawniono, że kluczową rolę w Star Wars Rebels odegra nowy czarny charakter. Mroczną postacią będzie Inkwizytor, który jest na usługach Dartha Vadera. Jego zadaniem jest upolować i wyrżnąć pozostałych przy życiu rycerzy Jedi. Sama obecność Jedi będzie odczuwalna w serialu, gdyż wątek polowania i likwidowania niedobitków ma odgrywać jakąś rolę. W Expanded Universe w tym okresie pojawiały się postacie Inkwizytorów.

Oficjalnie podczas panelu Pablo Hidalgo wyjawia, że akcja rozgrywa się 14 lat po wydarzeniach z filmu Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith. Jest to okres, w którym panowanie Imperatora jest pewne. Obecnie Imperium planuje rozszerzyć wpływy na planety Zewnętrznych Rubieży. To doprowadza imperialne siły na biedną planetę Lothal, która początkowo wita Imperium z radością jako gwarancję dobrobytu i bezpieczeństwa. Wkrótce będzie oczywiste to, że dla Imperium nie jest ważne dobro planety, ale wyzysk jej zasobów i werbunek młodych obywateli do akademii wojskowych lub do pracy w fabrykach Sienar Fleet Systems, która odpowiada za budowę myśliwców. 

Ponownie mówiono, że serial bezpośrednio czerpie inspiracje z Oryginalnej Trylogii oraz szkiców koncepcyjnych legendarnego Ralpha McQuarriego. Specjalnie dla serialu powstało kilka nowych imperialnych maszyn bojowych. AT-DP (All Terrain Defense Pod), czyli naziemna machina defensywna oparta na wstępnych szkicach Joe Johnstona (twórca wielu wizerunków OT) z 1979 roku. Mundury pilotów tej maszyny będą mieszanką żołnierzy z AT-AT i AT-ST. Zobaczymy także nowy transportowiec żołnierzy oraz nowym imperialny frachtowiec oparty na szkicach Douga Chianga (Star Wars: Episode I - The Phantom Menace).

Podczas panelu padły różne pytania ze strony fanów. Twórcy potwierdzają, że w Star Wars Rebels będą ginąć ludzie. Powagę akcji odczujemy w czwartym odcinku, gdy ton serialu nabierze przez to głębszego wyrazu. Czytamy, że w odróżnieniu od Gwiezdnych Wojen: Wojen Klonów George Lucas w ogóle w żadnym stopniu nie pracował nad tym serialem. Pełną swobodę kreatywną mają Dave Filoni oraz Greg Weisman ("Young Justice"). Wcześniej mówiło, że wszelkie sprzeczności z kanonem w poprzednim serialu wynikały z decyzji Lucasa.

Padło pytanie o to, czy Inkwizytor jest w jakiś sposób związany ze Starkillerem. Pablo Hidalgo powiedział, że nie może odpowiedzieć na to pytanie, a jako że od razu nie zaprzeczył i nie uciął spekulacji, coś jest na rzeczy. Tak samo nie mógł skomentować pojawienia się postaci z serialu Star Wars: The Clone Wars. Serial ma mieć ciągłą fabułę, która będzie podzielona na dwie równoległe formy narracji - z jednej strony będziemy obserwować zmagania załogi statku Ghost, z drugiej działania postaci z Imperium. Obie mają być rozwijane w takim samym stopniu. 

Hidalgo wypowiedział się także na temat różnicy pomiędzy Stormtrooperami i Clone Trooperami. Oficjalnie polega to na tym, że Szturmowcy Imperium to zwykli zwerbowani ludzie na początku jeszcze szkoleni przez Klony.

W poniższym filmiku widzimy prace zza kulis oraz wiele szkiców koncepcyjnych i pierwszych animacji! Premiera w 2014 roku.

[video-browser playlist="618264" suggest=""]

[image-browser playlist="587480" suggest=""]

[image-browser playlist="587481" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj