Netflix zaczyna bardziej przyglądać się zamówionym przez siebie projektom. A kilka z nich nawet skasował.
Jak udało nam się ustalić amerykańska platforma Netflix w ostatnim czasie skasowała kilka polskich projektów filmowych. Jednym z nich była kontynuacja przygód Pana Samochodzika. Jeszcze niedawno amerykański gigant zapowiadał, że pierwszy film jest jedynie wstępem do całej serii przygód Tomasza N.N. i towarzyszących mu harcerzy. Jednak zmienił zdanie. Najwidoczniej platforma nie była zadowolona z wyników oglądalności produkcji
Pan Samochodzik i templariusze. Jest to o tyle dziwne, że w pierwszych dniach od premiery filmowej przygody słynnego poszukiwacza skarbów obejrzało aż 420 tysięcy widzów, co daje ok. 10% wszystkich użytkowników Netflixa w Polsce, którzy byli aktywni w tym okresie. Być może na ostatecznej decyzji zaważyły liczne negatywne recenzje ze strony krytyków i widzów. Zaskoczenie jest o tyle duże, że projekt był podobno na dość zaawansowanym poziomie realizacji. Druga część miała opierać się na książce autorstwa Zbigniewa Nienackiego zatytułowanej
Pan Samochodzik i tajemnica tajemnic z 1975 roku, a w głównej roli mieliśmy ponownie zobaczyć
Mateusza Janickiego.
Projekt Kawulskiego także skasowany
Innym projektem, który także został skasowany przez Netflixa był nowy film
Macieja Kawulskiego. Z naszych informacji wynika, że decyzja zapadła zaledwie kilka dni przed wejściem ekipy na plan. Niestety, nie udało nam się ustalić, o czym miał być ten film i czy reżyser porzuca ostatecznie ten projekt czy szuka dla niego nowego domu.
Poprzednim filmem zrealizowanym przez Kawulskiego dla platformy Netflix był świetnie przyjęty przez widzów kryminał
Jak pokochałam gangstera. Była to opowieść inspirowana prawdziwą historią polskiego gangstera Nikodema „Nikosia” Skotarczaka, a w głównej roli zobaczyliśmy fenomenalnego
Tomasza Włosoka.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h