Chińska firma turystyczna pozwała Paramount Pictures i lokalnego koproducenta filmu China Movie Channel, w związku z umową opiewającą na zaledwie 750 tys. dolarów. Ponoć nie użyto loga, które jest związane z jedną z lokacji w której kręcono Transformers: Age of Extinction. Mianowicie krasu południowochińskiego (Wulong Karst), który w 2007 roku został wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Sprawa rozpoczęła się już w 2014 roku, lecz dopiero teraz nabrała rozpędu. Dwa lata temu amerykanie tłumaczyli się tym, że po prostu doszło do pomyłki, gdyż uznano, że napis most zielonego smoka to logo parku. Jak podaje prasa, oskarżeni obecnie przyznają, że logo nie znalazło się w filmie po ostatecznym montażu. Czytaj także: TOP 50: Najlepsze horrory wszech czasów Już wcześniej lokalna sieć restauracji skarżyła się, iż ich sztandarowy produkt, jakim jest grillowana szyjka kaczki, nie został wystarczająco wyeksponowany. Również zarząd pekińskiego hotelu był rozczarowany tym, że ich Pangu Plaza nie dostała wystarczająco dużo czas ekranowego. Jednak w tamtych wypadkach stronom udało się dojść do porozumienia. Przychód wytwórni z tytułu filmu w Chinach to 320 mln dolarów. W najgorszym wypadku Paramout będzie musiał odjąć mniej więcej 27 od 80. Wszystko zależy od tego, jaką umowę dystrybucyjną zawarła wytwórnia. Bo zapewne HuaXia, który reprezentował amerykański koncert na tamtejszym rynku ze swoich umów się wywiązuje.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj