Aktor zdradził kulisy kręcenia scen z wielkiej bitwy, jaka miała miejsce w trakcie drugiego sezonu Gry o tron, nazywając je wielkim kłamstwem (poniżej drobne spoilery w wypowiedzi Dinklage'a).
[cytat=powiedział Dinklage]- Pamiętacie scenę, w której odcinam facetowi nogę, stojąc za jego plecami? Ten mężczyzna miał gdzieś 70 lat. Nie widzieliście jego twarzy, nie wiedzieliście jaki jest stary. Do tego... on miał amputowaną nogę. Tak więc uciąłem mu tą fałszywą, drewnianą. Dlatego nie czuję się w serialu jak twardziel. Sceny batalistyczne to wielkie kłamstwo.[/cytat]
Dinklage zapytany został również o to, czy nie boi się, że jego bohater zostanie uśmiercony. Szczególnie, że George R.R. Martin uwielbia zabijać ulubionych bohaterów swoich czytelników, a także widzów.
[cytat=dodał aktor]- Wydaje mi się, że Tyrion nigdzie się nie wybiera. Kiedyś powiedział takie zdanie, że chce umrzeć w swoim własnym łóżku, mając 80 lat, brzuch pełen wina i kobiece usta wokół swojego... Tyrion cały czas stara się przeżyć. Ale macie rację. To niesamowite, jak wielu głównych bohaterów zginie w tym sezonie. Fani, którzy czytali książki powiedzieli mi, że Tyrion cały czas żyje. Jesteśmy dopiero w trzecim sezonie, książek dotychczas napisano pięć. Czuję się bezpiecznie.[/cytat]