W ciągu kilku ostatnich lat na rynku pojawiło się mnóstwo retrokonsol, które przypomniały nam ulubione gry z dzieciństwa. Gdyby ktoś chciał kupić je wszystkie, nie dość, że wydałby fortunę, to jeszcze zagraciłby sobie całe mieszkanie. A gdyby tak zastąpić te zabawki jednym, uniwersalnym sprzętem? Na taki szalony pomysł wpadli twórcy modułowej retrokonsoli POLYMEGA. Jednostkę centralną wyposażono w czytnik płyt CD, który pozwoli odpalić krążki z PSX-a, Neo Geo CD i Segi Mega Drive z przystawką Mega-CD. Dodatkowo w sprzedaży pojawią się moduły do obsługi kartridżów z konsoli NES, SNES, TurboGrafx-16 czy Segi Mega Drive. Do każdego z nich zaprojektowano dedykowany kontroler inspirowany wyglądem klasycznych padów sprzed lat. Trzeba przyznać, że sprzęt prezentuje się zjawiskowo. Prosta, czarna forma konsoli doskonale łączy w sobie stylistykę retro z nowoczesnym wzornictwem. POLYMEGA została zaprojektowana tak, żeby stare gry doskonale prezentowały się na współczesnych telewizorach pracujących w rozdzielczości 1080p lub wyższej. Niezależnie od tego, czy odpalisz na niej Final Fantasy VII czy Final Fantasy III, oba tytuły będą wyglądały tak, jakby były projektowane z myślą o tej platformie. Do dyspozycji otrzymamy także bezprzewodowego pada Bluetooth, oraz system błyskawicznego strumieniowania rozgrywki w internecie. Szykuje nam się nie lada gratka dla miłośników gier retro. Na razie nie wiadomo, kiedy POLYMEGA trafi do sprzedaży, ale twórcy już teraz poinformowali, ile przyjdzie nam za nią zapłacić. Jednostkę centralną z jednym kontrolerem wyceniono na 250 dolarów, zaś każdy z modułów z padem w komplecie zapłacimy 60 dolarów.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj