Wiemy już, w jakich okolicznościach doszło do powstania pierwszej wersji Ligi Sprawiedliwości z czasów wikingów. Są one zaskakująco... awanturnicze.
W uniwersum DC trwa aktualnie wydarzenie
Endless Winter, w ramach którego Liga Sprawiedliwości mierzy się z nowym złoczyńcą, potężnym Frost Kingiem, na dwóch płaszczyznach czasowych - akcja opowieści rozgrywa się więc zarówno w erze wikingów, jak i w dobie obecnej. Informowaliśmy Was już, że w tej historii zobaczymy pierwszą wersję Ligi, w skład której wchodzili królowa Hippolita, Black Adam, Książę Wikingów i Swamp Thing. Teraz poznaliśmy okoliczności, w jakich postacie te formowały swoją drużynę.
Zeszyt
The Flash #767, będący drugą odsłoną
Endless Winter, wyjawia, że Frost King po raz pierwszy zaatakował w X wieku. Z nadchodzącego zagrożenia zdała sobie sprawę matka Wonder Woman, która przygotowując się na nieuchronną konfrontację połączyła siły z tajemniczym Księciem Wikingów i Potworem z Bagien. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że ten ostatni był zupełnie inną wersją Swamp Thinga niż ta Aleca Hollanda: jak do tej pory został przedstawiony jako czempion bóstw znanych z egipskiego, nordyckiego i greckiego panteonu. Koniec końców cała trójka zdecydowała się poprosić o pomoc dopiero co uwolnionego przez czarodzieja Shazama Black Adama, wówczas znanego bardziej jako Teth-Adam.
Do spotkania doszło w jednej z tawern, w której ostatni z członków proto-Ligi raczył się piwem. Początkowo za nic nie chciał on dołączyć do grupy - jego postawa rozwścieczyła Księcia Wikingów, który wdał się z nim w bójkę. Awantura trwała dobre kilka minut; ostatecznie przerwał ją Swamp Thing, który - znacznie powiększając swoje rozmiary - przekonał walczących do połączenia sił. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie Potwór z Bagien stał się liderem Ligi Sprawiedliwości z ery wikingów. To on jako pierwszy, dzięki połączeniu z Parlamentem Drzew, odkrył działania Frost Kinga.
W tym samym zeszycie akcja przeniosła się także do czasów współczesnych. Choć złoczyńca atakuje raz jeszcze, zdający sobie sprawę z powagi zagrożenia Black Adam zamiast ostrzec Ligę Sprawiedliwości, nieoczekiwanie zdecydował się pozostać w mieście Khandaq. Co więcej, w trakcie przemówienia na forum Narodów Zjednoczonych zachęcał on światowych przywódców, by ci szukali rozwiązania problemu na własną rękę, nie pokładając tym samym wiary w herosów. Później ogłosił, że granice jego kraju będą otwarte dla wszystkich uchodźców.
Nie jest na razie jasne, dlaczego Black Adam nie chce wyjawić prawdy na temat pierwszej konfrontacji z Frost Kingiem sprzed tysiąclecia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h