Jak doskonale już wiedzą nasi Czytelnicy, komiksowa seria DC, Dark Nights: Death Metal, pełna jest przeróżnych, niekiedy dziwacznych rozwiązań, które przynajmniej część odbiorców wprawiają w osłupienie. Teraz zaś jej twórcy znaleźli inspirację w filmie Mad Max: Na drodze gniewu; i tak Poison Ivy zaprezentowała się w ujęciu, które do złudzenia przypomina ekranową scenę z Furiosą. Przypomnijmy, że w komiksowej opowieści Wonder Woman została królową piekła - w dodatku zmuszono ją, by w jego podziemiach uwięzić niektórych swoich wrogów i przyjaciół. Jedną z ofiar takiego obrotu spraw stała się właśnie Poison Ivy, która, jak ujawnia to oficjalny przewodnik po świecie Death Metal, zdołała ostatecznie wyswobodzić się z niewoli.  Antybohaterka już wcześniej przeżywała prawdziwe katusze: w piekielnym więzieniu poprosiła o pomoc Potwora z Bagien, aby ten wyhodował dla niej odrobinę zieleni, potrzebnej w wydostaniu się z celi. Sęk w tym, że po ucieczce Poison Ivy trafiła na pustynny, postapokaliptyczny krajobraz, zdając sobie sprawę, że cała roślinność została zniszczona. To właśnie wtedy przybrała ona pozę znaną już z uniwersum Mad Maxa - spójrzcie sami:
Źródło: DC
+2 więcej
Co ciekawe, antybohaterka ostatecznie zdecydowała się wrócić do celi. W uznaniu za to posunięcie Wonder Woman ofiarowała jej mały kwiat; Poison Ivy nie chce go jednak wykorzystać do kolejnej ucieczki, tylko za jego pomocą odtworzyć zieleń na całej planecie. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj