Pokémon: Detektyw Pikachu - warto złapać je wszystkie? Pierwsze opinie o filmie

Pokemon: Detektyw Pikachu to nadchodzący film aktorski, którego fabuła oparta jest na grze z konsoli Nintendo 3DS. Główny bohater, Tim Goodman (Justice Smith), nawiązuje tu wyjątkową współpracę z tytułowym stworkiem, któremu głosu udziela Ryan Reynolds. W obsadzie są również m.in. Ken Watanabe, Suki Waterhouse i Bill Nighy. Letni sezon filmowy rozpocznie film Avengers: Koniec gry, który prawdopodobnie pobije wszelkie rekordy. Jednak na początku maja w Stanach Zjednoczonych pojawi się też inna mocna marka, która ma szansę na świetny wynik w Box Office. We wtorek studio Warner Bros. zorganizowało w Tokio pierwszy pokaz dla widzów i krytyków, dzięki czemu mogli podzielić się pierwszymi opiniami na temat Pokémon: Detektyw Pikachu. Większość opinii jest w bardzo pozytywnym tonie. Komentujący zwracają uwagę, że będzie to znakomita zabawa nie tylko dla fanów Pokemonów, ale też dla wszystkich przepadających za kinem rozrywkowym. Jest jednak całe mnóstwo smaczków i zarówno nowi, jak i starzy fani będą mogli znaleźć w tym filmie wiele dobra. Są też głosy zwracające uwagę na świat wykreowany przez twórców, który znakomicie spełnia swoją rolę i staje się kolejnym fikcyjnym miejscem, gdzie wielu chciałoby spędzić dłuższą chwilę. Co istotne, na ekranie przewija się całe mnóstwo Pokemonów i czasami trudno jest dostrzec je wszystkie. Kilka z opinii zwraca też uwagę na strukturę filmu, która oferuje niebanalną rozrywkę od pierwszej do ostatniej minuty. Chwalony jest też oczywiście duet głównych bohaterów. Dziennikarze i zgromadzona publiczność nie mają wątpliwości, że będzie to początek kolejnej kasowej franczyzy. Na ten moment trudno doszukać się opinii negatywnych. Te być może pojawią się podczas oficjalnych pokazów dla dziennikarzy. Na razie wypada się jednak cieszyć, że udało się twórcom wykreować fantastyczny świat. Zobaczcie przy tej okazji nowy zwiastun: Premiera filmu w Polsce 31 maja.