Już poprzednia powieść wchodząca w skład cyklu "Odrodzone królestwo" autorstwa Elżbiety Cherezińskiej porównywana była do dzieła George'a R.R. Martina pt. Gra o tron. Wprawdzie opisywała nie Westeros, a wydarzenia faktycznie rozgrywające się w dawnej Polsce, skupienie się na brutalnych politycznych rozgrywkach przywoływało jednak skojarzenia z prozą Amerykanina. Nie inaczej jest z jej kontynuacją, książką Niewidzialna korona.

Nowa powieść Cherezińskiej własnie trafiła do sprzedaży. Jednym z jej bohaterów jest znany nam Władysław Łokietek, który wyglądem i charakterem nieco przypomina Tyriona Lannistera - bohatera cyklu Martina. Czy postać z sagi Pieśni Lodu i Ognia rzeczywiście podobna jest do polskiego króla? Od wczoraj można przekonać się o tym samemu.

Poniżej znajdziecie okładkę powieści Niewidzialna korona i jej notkę wydawniczą:

[image-browser playlist="578351" suggest=""]

Po dwustu latach bezkrólewia, gdy nad Polską ciążyła klątwa Wielkiego Rozbicia, Przemysłowi II udało się odzyskać królewską koronę. I po ledwie siedmiu miesiącach padł ofiarą królobójstwa. Do wyścigu o polski tron ruszyło trzech kandydatów - prawy i mściwy Henryk głogowski; bogaty i szalony czeski król Vaclav II. I Władysław Łokietek. Karzeł? Książę zagonowy? Wieczny chłopiec, który działa nim pomyśli? Pierwszą rundę wygrał najsilniejszy - Vaclav Przemyślida rozprawiczył piastowski tron stając się naszym pierwszym obcym władcą. Na Łokietka nie mogli patrzeć nawet jego najwierniejsi. Został księciem wyklętym i wygnanym z kraju. Ale po kilku latach powrócił i pociągnął za sobą już nie możnych, ale tworzący się na naszych oczach naród. Podjął walkę nawet z żelaznymi braćmi, Krzyżakami. I znów wygrał Królestwo.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj