Na ostatnim BlizzConie pojawiły sie po raz kolejny informację odnośnie ekranizacji tej najpopularniejszej gry on-line.
Chyba po woli sprawa ta zaczyna robić się coraz bardziej poważna, ponieważ sam prezes Blizzarada - Mike Morhaime - potwierdził, że prace nad wstępnym scenariuszem się już zakończyły, jednak większej ilości szczegółów nie mógł zdradzić.
Już dziś można śmiało stwierdzić, że wrzawa wokół tej informacji szybko nie ucichnie, zważywszy jak bardzo popularny jest "WoW". Atmosferę podsyca dodatkowo fakt, że wszystko ma być kręcone z dużym rozmachem a producenci widzą na stołku reżysera kogoś kalibru Zaka Snydera ("300") lub Chrisa Nolana ("The Dark Knight").
Jednak, na dzień dzisiejszy nie można stwierdzić kiedy cała machina produkcyjna ruszy z miejsca, ponieważ wszystko ma tempo podobne do tego z jakim są wydawane gry Blizzarda, czyli jedna co kilka lat, ale za to dopracowana w najmniejszych szczegółach. Miejmy nadzieję, że i z filmem będzie podobnie. Obecnie, od czasu "Władcy Pierścieni" nie pojawił się w kinach godny następca dorównujący epickim rozmachem, efektami oraz interesującą fabuła. Czyżby jednak w przyszłości miało by sie to zmienić? Jestem w stanie wytrzymać te kilka lat byle twierdząco odpowiedzieć na to pytanie.