Seth Rogen promował na San Diego Comic-Conie serial Preacher. Przy okazji w żartobliwy sposób oberwało się od niego Grze o tron.
Wczoraj w hali H podczas San Diego Comic-Conu
Seth Rogen spotkał się z fanami, aby opowiedzieć o finałowym sezonie serialu
Preacher, którego jest producentem. Powiedział, że na początku serialu starano się eksperymentować z bardziej miarowym tempem akcji, co, okazało się, nie było siłą tego projektu. W finałowym sezonie Rogen i spółka postanowili opowiedzieć historię bardziej dynamicznie, ponieważ jak powiedział producent cała masa szaleństwa jest tym, co ludzie najbardziej lubią w tym projekcie.
Przy okazji Rogen zażartował kilka razy z
Gry o tron. Między innymi zapytany przez prowadzącą panel o to który finał będzie będzie bardziej satysfakcjonujący dla widzów,
Preachera czy
Gry o tron odpowiedział, że przynajmniej jest na miejscu i promuje produkcję swoją twarzą, więc to dobry znak. To oczywiście nawiązanie do nie pojawienia się na panelu hitu HBO showrunnerów programu. Następnie jeszcze raz wbił szpilkę serialowi mówiąc, że ostatni sezon
Preachera tworzono tak, aby każdy odcinek napędzał fabułę aż do ostatecznego finału, które ma nadzieję będzie satysfakcjonujący, czyli taki jaki powinien być koniec serialu.
Finałowy sezon
Preachera zadebiutuje 4 sierpnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h