Możemy zapomnieć o smartfonach z serii Galaxy Note oraz smartwatchach Galaxy z Tizenem na pokładzie. W 2021 roku wspomniane produkty przechodzą do historii i ustępują miejsca nowym, bardziej rozwojowym technologiom. Samsung podjął bowiem kilka ważnych decyzji, które wyznaczą kierunek ewolucji ekosystemu Galaxy na kilka kolejnych lat. A my mieliśmy okazję przyjrzeć się sprzętom, które stoją za tą małą rewolucją jeszcze przed ich oficjalnym rynkowym debiutem. W trakcie sierpniowej konferencji z Unpacked 2021 firma Samsung zaprezentowała nowych reprezentantów czterech linii produktowych Galaxy. Lada moment do sklepów trafią smartfony Z Fold 3 i Z Flip 3, zegarki Watch4 oraz słuchawki Buds 2. I choć żaden z wymienionych gadżetów nie otwiera nowej serii, mają w sobie coś wyjątkowego.

Samsung Galaxy Z Fold 3

Powitajcie nowego króla składaków. W 2021 roku Samsung nie ma bezpośredniego konkurenta pod postacią hybrydy smartfonowo-tabletowej i minie prawdopodobnie jeszcze kilka lat, nim ten da o sobie znać. Trzeciego Folda trudno nazwać urządzeniem przełomowym, to po prostu kolejna rewizja urządzenia, które z hukiem zadebiutowało w 2019 roku. Tym razem ma jednak wszystko, czego oczekujemy od smartfona klasy premium, a przy okazji zastąpi jednego z samsungowych flagowców. Pierwszy Fold był eksperymentem przeprowadzanym na żywym organizmie. Jego premiera zakończyła się małym skandalem, kiedy okazało się, że po zdjęciu fabrycznie zamontowanej folii ochronnej wyświetlacz pękał podczas składania ekranu. Inżynierowie południowokoreańskiej korporacji musieli na szybko przeprojektować urządzenie i zamontować folię w taki sposób, aby nikomu nie przyszło do głowy jej odklejenie. Pierwszy Fold miał także absurdalnie mały wyświetlacz poboczny, który przywodził na myśl urządzenia z początku ery androidofonów, dopiero rewizja z 2020 roku wprowadziła pełnowymiarowy mniejszy ekran. Ale tamten sprzęt również nie był doskonały i miał coś z komiksowego Supermana – technologiczny kryptonit pod postacią braku wodoszczelności.
Źródło: naEKRANIE
+1 więcej
Najnowszy przedstawiciel tej gałęzi samsungowych składaków rozwiązuje ten problem, gdyż może pochwalić się certyfikatem wodoszczelności IPX8. Oznacza to, że przetrwa półgodzinne zanurzenie w wodzie do głębokości 1,5 metra. Z Fold 3 w pełni zasługuje na miano urządzenia klasy premium, nie tylko ze względu na mocno wyśrubowaną cenę. Ale czy pozyskanie certyfikatu IPX8 to jedyna nowość, która powinna przykuć naszą uwagę? Oczywiście, że nie. Mówiąc o ewolucji w kontekście Galaxy Z Fold 3 trzeba wspomnieć o szeregu usprawnień, które nie ograniczają się wyłącznie do mocniejszych podzespołów. Pozostając przy superbohaterskiej nomenklaturze, najlepiej przyrównać poprzednie Foldy do Bruce’a Bannera, a trójkę do rozwścieczonego Hulka. Nowy, szybszy procesor Snapdragon 888 chroni szereg nowych technologii, które według zapewnień producenta mają zauważalnie zwiększyć wytrzymałość odświeżonego Folda. Trwałość ramki i zawiasu udało się poprawić o 10% dzięki wykorzystaniu do ich produkcji opatentowanego stopu Armor Aluminium. Szkło ochronne Gorilla Glass Victus znajdziemy teraz zarówno na głównym, jak i pobocznym ekranie, Samsung twierdzi, że zwiększy wytrzymałość panelu o 50% i dwukrotnie poprawi jego odporność na zarysowania w porównaniu do powłoki poprzedniej generacji. Z kolei nowa folia ekranowa ma być o 80% mocniejsza niż ta zastosowana w Z Fold 2. A skoro mowa o ekranie, to warto wspomnieć, że w tym modelu zarówno główny, jak i tylny wyświetlacz pracują przy maksymalnym odświeżaniu rzędu 120 Hz. Oba korzystają też z technologii adaptacyjnego odświeżania, które dostosuje częstotliwość pracy panelu do aktualnie wykonywanych zadań.
Źródło: naEKRANIE
Trójka kusi czymś jeszcze – nowym układem optycznym ukrytym pod głównym 7,6-calowym wyświetlaczem. Zintegrowanie polaryzatora z panelem OLED pozwoliło wtłoczyć pod powierzchnię ekranu aparat rejestrujący zdjęcia w rozdzielczości 4MP oraz nagrywający filmy Full HD przy 30 klatkach. Oczko, pod którym skrywa się układ, nadal jest widoczne, gdyż zagęszczenie pikseli nad obiektywem jest zauważalnie niższe niż w przypadku reszty ekranu. Ale jest to dość ważny krok Samsunga na drodze do pozbycia się charakterystycznych wcięć w wyświetlaczach naszych telefonów. Z konstrukcyjnego punktu widzenia Samsung Galaxy Z Fold 3 jawi się jako sprzęt w pełni gotowy na elastyczną rewolucję. Trzecia generacja w końcu przestała sprawiać wrażenie eksperymentalnych, filigranowych gadżetów. A w parze z poprawioną konstrukcją idą także usprawnienia systemowe – programiści zadbali o to, aby najpopularniejsze aplikacje w pełni dogadały się z Foldem. Oprogramowanie płynnie przełącza się między dużym i małym wyświetlaczem, lepiej dostosowuje się do pracy w trybie wielookienkowym, a aplikacje pokroju Instagrama w końcu w pełni wykorzystują potencjał nietypowego wyświetlacza i rozciągają się na całą szerokość powierzchni roboczej. W skrócie – korzystanie z poprawionego Folda ma być jeszcze przyjemniejsze. Debiut Galaxy Z Folda 3 przyniósł także wyczekiwane zakończenie żywota linii Galaxy Note. Od teraz tym biznesowym telefonem Samsunga z dużym ekranem będzie nowy składak, który ma przejąć pałeczkę lidera mobilnego biznesu od wysłużonych Note’ów. Z tej okazji korporacja wypuściła nawet nowe, pełnowymiarowe rysiki: S Pen Fold Editon oraz S Pen Pro. Od swoich poprzedników różnią się (oprócz gabarytów) mechanizmem mocowania końcówki. Tę poddano zwiększonej amortyzacji, aby lepiej dogadywała się z miękkim wyświetlaczem składanych telefonów. S Pen Fold Editon jest rysikiem pasywnym, który dogada się wyłącznie z modelem Z Fold 3, zaś aktywny S Pen Pro dysponuje przełącznikiem, pozwalającym ustalić jeden z dwóch trybów pracy: Z Fold bądź S Pen. W zależności od wybranej opcji rysik przełączy się na częstotliwość odpowiednią dla częstotliwości pracy warstwy dotykowej w Z Fold 3 bądź innych urządzeń z rodziny Galaxy. Jedno pozostało niezmienne – nowy Galaxy Z Fold 3 wciąż jest bardzo drogi. Za model 12 GB RAM i 256 GB pamięci zapłacimy 8299 zł, a za model z 512 GB na dane– 8799 zł.

Samsung Galaxy Z Flip 3

Nowy, mniejszy składak to prawdopodobnie najciekawsza sierpniowa premiera Samsunga. W przypadku tego sprzętu możemy mówić o czymś więcej niż prostej ewolucji. O ile trzeci Fold został usprawniony w dość zachowawczy sposób (nie licząc wdrożenia aparatu pod wyświetlaczem), to zespół odpowiedzialny za Flipa przeprojektował to urządzenie na wielu płaszczyznach. Tu również skorzystamy ze wspomnianych usprawnień poprawy żywotności wdrożonych w Z Fold 3. Ramkę i zawias Z Flip 3 wykonano z Armor Aluminium, zewnętrzny wyświetlacz chroni Gorilla Glass Victus, nowa folia zwiększa odporność ekranu, a całość konstrukcji spełnia warunki certyfikacji IPX8.
Źródło: Samsung
Czym zatem nowy Flip wyróżnia się na tle poprzednika? Przede wszystkim przeprojektowanym ekranem zewnętrznym. Ten jest znacznie większy, dzięki czemu znacznie prościej odczytamy powiadomienia o nadchodzącym połączeniu czy aktualną godzinę. Jest tak duży, że z powodzeniem wykorzystamy go w roli podręcznego ekranu do korzystania z widżetów np. do obsługi aplikacji muzycznych. Albo jako wyświetlacz podglądu selfie. Podobnie jak w przypadku nowego Folda, tak i tu poprawiono tryb wielozadaniowości, aby ułatwić wyświetlanie dwóch aplikacji jednocześnie. Z kolei tryb Flex pozwoli podzielić widok pojedynczej aplikacji na dwie części wyświetlacza. Dzięki temu na jednym ekranie wyświetlimy np. aktualnie oglądany film, a na drugim – interfejs do jego kontrolowania. Ale kluczową zaletą Samsunga Galaxy Z Flip 3 może okazać się jego cena. Za model 8 GB RAM i 128 GB pamięci zapłacimy 4799 zł, a za model z 256 GB pamięci – 4999 zł. To wciąż więcej, niż przeciętny konsument jest w stanie zapłacić za nowy telefon, ale schodząc z ceną poniżej poziomu 5000 złotych zrównano się z modelami Galaxy S21+. W dniu premiery te smartfony były sprzedawane za 4799 zł (128 GB) oraz 4999 zł (256 GB).

Specyfikacja Galaxy Z Fold 3 oraz Galaxy Z Flip 3:

  Galaxy Z Fold 3 Galaxy Z Flip 3
Ekran główny 7,6"/120 Hz / 2208 x 1768 6,7" / 120 Hz / 2640 x 1080
Ekran zewnętrzny 6,2" / 120 Hz / 2268 x 832 1,9" / 60 Hz / 260 x 512
Aparat główny - Ultraszerokokątny 12 MP / F2.2 - Szerokokątny 12 MP / F1.8 - Teleobiektyw 12 MP / F2.4 2-krotny zoom - Ultraszerokokątny 12 MP / F2.2 - Szerokokątny 12 MP / F1.8
Aparat do selfie - 10 MP F1.8 - 10 MP / F2.4
Procesor Snapdragon 888
RAM 12 GB 8 GB
Pamięć 256 GB / 512 GB 128 GB / 256 GB
Bateria 4400 mAh 3300 mAh
Wymiary (złożony) 158,2 x 67,1 x 16/14,4 mm 86,4 x 72,2 x 17,1/15.9 mm 
Wymiary (rozłożony) 158,2 x 128,1 x 6,4 mm 166 x 72,2 x 6,9 mm 
Waga 271 g 183 g
Kolor Czarny, srebrny, zielony Czarny, beżowy, zielony, lawendowy
Cena - 8299 zł (256 GB) - 8999 zł (512 GB) - 4799 zł (128 GB) - 4999 zł (256 GB)

Wearables w nowej odsłonie

Choć sierpniowy Galaxy Unpacked 2021 poświęcony był głównie smartfonom, ważną rolę odegrały na nim także urządzenia do noszenia. Samsung porządnie odświeżył linię zegarków Watch, gdyż zdecydował się na porzucenie autorskiego systemu Tizen na rzecz Wear OS wdrożonego we współpracy z programistami Google. Tę rewolucję trzeba przyrównać do zastąpienia linii Note nowymi Foldami, gdyż diametralnie odmieni sposób funkcjonowania nowych zegarków. Linia Galaxy Watch4 zyska dostęp do wielu nowych aplikacji w tym m.in. Google Pay, co pozwoli wykorzystać Watch4 do realizacji płatności zbliżeniowych. Niestety, przeskok ten wiąże się też z pewną niedogodnością - nowa linia nie jest kompatybilna z systemem iOS. Zmian, jakie zaszły w tej generacji, jest więcej i nie można nazwać ich wyłącznie kosmetyką. Zastosowanie nowego procesora Exynos W920 ma aż 10-krotnie zwiększyć wydajność urządzenia w zakresie generowania grafiki (w porównaniu do sprzętów z Exynosem 9110). Ponadto moc obliczeniowa procesora wzrosła 1,2-krotnie, a ilość pamięci RAM – 1,5-krotnie. Dodajmy do tego dwa razy więcej pamięci (16 GB) niż w urządzeniach poprzedniej generacji oraz o 25% większe zagęszczenie pikseli ekranu, aby podbić stawkę.
Źródło: naEKRANIE
A nie wspomnieliśmy jeszcze o najważniejszej fitnessowej nowości, czyli technologii pomiaru impedancji bioelektrycznej (BIA). Dzięki niej będziemy w stanie dokonać pomiaru mięśni szkieletowych, masy tłuszczowej, tkanki tłuszczowej, BMI oraz zawartości wody w organizmie. W parze systemem analizy snu, pomiaru ciśnienia, rytmu bicia serca oraz rozbudowanymi trybami monitorowania aktywności fizycznej otrzymamy bardzo wszechstronną opaskę sportową. Samsung Galaxy Watch4 będzie dostępny w dwóch podstawowych modelach: Watch4 z cyfrową ramką oraz Watch4 Classic z obrotową ramką. Każdy z nich dostępny jest w wersji standardowej oraz z modułem LTE na pokładzie oraz w dwóch rozmiarach. Ceny za poszczególne modele znajdziesz w tabeli ze specyfikacją:
  Galaxy Watch4 Galaxy Watch4 Classic
System Wear OS Powered by Samsung
Ekran 1,4" / 1,2"
Koperta/waga - 44 mm / 30,3 g - 40 mm / 25,9 g  - 46 mm / 30,3 g - 42 mm /  25,9 g
Pamięć 1,5 GB RAM / 16 GB
Materiał Wzmocnione aluminium Stal nierdzewna
Czujniki Akcelerometr, barometr, czujnik światła, BIA, kompas, elektrokardiograf, fotopietyzmograf, żyroskop.
Bateria 361 mAh / 247 mAh
Kolor Czarny, różowe złoto, srebrny, zielony Czarny, srebrny.
Cena Standard: - 1299 zł (44 mm) - 1169 zł (40 mm) LTE: - 1519 zł (44 mm) - 1399 zł (40 mm) Standard: - 1799 zł (46 mm) - 1649 zł (42 mm) LTE: - 1999 zł (46 mm) - 1849 zł (42 mm)
Samsungowi udało się także przeprowadzić małą rewolucję w nowych słuchawkach Galaxy Buds 2. Dotychczasowy system redukcji szumów wzbogacono o algorytmy uczenia maszynowego: technologia DNN w czasie rzeczywistym przeanalizuje rodzaj hałasu i w taki sposób dostroi brzmienie, aby możliwie jak najskuteczniej i naturalniej wygłuszyć dźwięki otoczenia. Korporacja wprowadziła ponadto test dopasowania słuchawek analizujący, czy prawidłowo dobraliśmy wkładki do anatomicznego kształtu naszych uszu. Pomyślne przejście testu ma być gwarancją pełnego wykorzystania potencjału tych słuchawek. Programiści zadbali również o poprawę komfortu pracy Buds 2 w ekosystemie Samsung Galaxy. Jeśli sparujemy słuchawki z kilkoma urządzeniami, te automatycznie przełączą się na obsługę telefonu, kiedy wykryją połączenie przychodzące, a poziom ich naładowania sprawdzimy z poziomu interfejsu zegarka. Ułatwiono również parowanie Budsów z komputerami za pośrednictwem aplikacji Galaxy Buds. Za to wszystko zapłacimy 650 zł.
Źródło: naEKRANIE
Wodoodporny Z Fold 3 z aparatem ukrytym pod ekranem, przeprojektowany, przystępniejszy cenowo Z Flip 3, Watch4 z nowym systemem operacyjnym i Buds 2 wykorzystujące potencjał sztucznej inteligencji. Na pierwszy rzut oka nowe gadżety z rodziny Samsung Galaxy mogą wydawać się tylko prostą rewizją znanych urządzeń, ale w rzeczywistości stanowią dla korporacji nowe otwarcie na rynek mobilny. Czy za tą daleko posuniętą ewolucją pójdzie także ewolucja całej branży mobilnej? O tym przekonamy się  za kilka miesięcy, kiedy nowe sprzęty na dobre zadomowią się na rynku. Przedsprzedaż wszystkich nowości z sierpniowej konferencji Samsung Unpacked 2021 potrwa od 11 do 26 sierpnia. Dzień po jej zakończeniu gadżety trafią do powszechnej dystrybucji. Osoby, które zdecydują się na zakup nowych gadżetów z rodziny Galaxy w przedsprzedaży, mogą liczyć na zwrot do 1000 zł oraz dodatkowe prezenty:
  • Przy zakupie Galaxy Z Fold3 5G – do 1000 zł zwrotu na konto, zestaw Notepack: etui Flip Cover z rysikiem S Pen Fold Edition i ładowarkę sieciową oraz ubezpieczenie Samsung Care+ na rok,
  • Przy zakupie Galaxy Z Flip3 5G – do 1000 zł zwrotu na konto oraz ubezpieczenie Samsung Care+ na rok,
  • Przy zakupie Galaxy Watch4 – 350 zł zwrotu,
  • Przy zakupie Galaxy Watch4 Classic – 500 zł zwrotu,
  • Przy zakupie Galaxy Buds2 – ładowarkę Wireless Charger Duo (EP-P4300).
Szczegółowe warunku udziału w promocji dostępne są pod adresem przedsprzedaz.samsung.pl.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj