Berliński Tagesspiegel donosi, że niemiecka premiera filmu Smoleńsk została odwołana, ponieważ kino Delphi wycofało się z pierwotnej zgodny na zorganizowanie seansu. Wyjaśniają to następującymi słowami: film jest tak kontrowersyjny, że ze względów bezpieczeństwa i dla ochrony gości oraz obiektu rezygnują z pokazu. Podjęli tę decyzję niedługo po tym, jak polski ambasador wydrukował i rozesłał 800 zaproszeń na uroczysty pokaz filmu, który miał odbyć się 7 listopada. Czytaj także: Nasza recenzja Smoleńska Dziennikarze tej gazety zwracają uwagę, że tak nagła decyzja jest czymś niespotykanym. Nazywają to kompromitacją polskiej ambasady, która musi wycofać zaproszenia dla setek gości. Uznają, że premiera w Berlinie miała być raczej ruchem politycznym, który miałby pokazać Polakom mieszkającym w tamtym kraju tę wizję reżysera na temat katastrofy z 2010 roku. Twierdzą, że Smoleńsk nie ma raczej szans na normalną dystrybucję w tym kraju. Polska ambasada rozgląda się za nowym miejscem, w którym będą mogli zorganizować to wydarzenie.    
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj